Życie w biegu, dlaczego warto zaprzyjaźnić się z owsianką

Czytaj dalej
Katarzyna Kapusta

Życie w biegu, dlaczego warto zaprzyjaźnić się z owsianką

Katarzyna Kapusta

Bieganie to przyjemność! Jeśli już porzuciliście wszystkie wymówki "nie mam czasu", albo "bieganie jest nudne", to jesteście na dobrej drodze do osiągnięcia swojego małego sukcesu.

Pierwsze trzy tygodnie biegowe bywają najtrudniejsze. Bolą mięśnie, dopadają nas pierwsze wątpliwości. Jednak wszystkie te myśli powinniście odstawić na bok i przetrwać pierwszy kryzys. Bowiem tylko regularny trening i odpowiednia dieta to klucz do sukcesu.

Dlaczego owsianka jest najlepszym przyjacielem biegacza? Ponieważ jest kaloryczna i sycąca. Owsianka jest po prostu idealnym połączeniem białka, węglowodanów, błonnika, witamin i składników mineralnych. Jest idealna przed treningiem, a także po treningu czyli w okresie odbudowy mięśni. Trzeba jednak pamiętać o tym, by owsiankę zjeść nie później niż dwie i pół godziny przed planowanym treningiem, i do 30 minut po zakończonym treningu. Jaki powinien być skład owsianki przed bieganiem? Jeśli wasz organizm dobrze przyswaja białko, płatki owsiane z mlekiem lub jogurtem, do tego bananem i miodem to idealne połączenie - dadzą wam sporo energii podczas treningu. Zaś po wysiłku idealnym połączeniem będzie musli z płatkami orkiszowymi, czarna porzeczka lub żurawina i do tego garść orzechów.

Owsianka nie obciąża naszego żołądka, zjedzona po treningu dostarcza biegaczowi węglowodanów, które są potrzebne do odbudowy rezerw glikogenu. Pamiętamy także o uzupełnieniu płynów. Przyzwyczailiście się już do wypijania dwóch i pół litra wody dziennie?

PLAN TRENINGOWY - zaczynamy czwarty tydzień
Za Wami pierwsze trzy tygodnie treningów. Brawo! Dlaczego warto ściśle trzymać się planu treningowego? To proste, bieganie to proces, a każdy proces musi trwać. Najpierw organizm trzeba przygotować i przyzwyczaić, w przeciwnym razie możemy się nabawić drobnych kontuzji, które zdecydowanie osłabią zapał do dalszych treningów. W bieganiu tak jak we wszystkim trzeba mieć umiar. Mój redakcyjny kolega, który nigdy wcześniej nie biegał, powiedział mi ostatnio - przebiegłem 3 kilometry - w tym miejscu zacytuję klasyka "więcej nie znaczy lepiej, dystans należy zwiększać ostrożnie i stopniowo". Nie szarżujemy, jeszcze przyjdzie czas na pokonywanie kilkukilometrowych dystansów.

dzień tygodniamarszbiegliczba powtórzeń
Poniedziałek2 minuty5 minut4
Wtorekdzień wolnydzień wolnydzień wolny
Środa2 minuty5 minut4
Czwartek2 minuty5 minut4
Piątekdzień wolnydzień wolnydzień wolny
Sobota lub niedziela2 minuty5 minut4

Jeśli nie jesteście w stanie przebiec 5 minut, zamieńcie je na dwie minuty biegu i 30 sekund szybkiego marszu. Bardzo ważne jest, by w trakcie treningu się nie zatrzymywać.

Katarzyna Kapusta

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.