Zabezpieczcie to, nim dojdzie do tragedii!

Czytaj dalej
Fot. Filip Pobihuszka
Jakub Nowak

Zabezpieczcie to, nim dojdzie do tragedii!

Jakub Nowak

- To kpiny. Tu zdrowie można stracić, a nie inwestora spotkać! - alarmuje Jerzy Gała, pokazując na studzienki na strefie w Kożuchowie.

- Strefa ekonomiczna? Chyba tylko teoretycznie - pan Jerzy pokazuje nam działki rozlokowane wokół ul. Inwestycyjnej. - W praktyce, jak widać, inwestorów nie ma. Od lat nic się tu nie dzieje, ludzie tylko śmieci swoje wywożą - opowiada z ironią.
Brak inwestorów to jedno, jednak największym skandalem jest dla mężczyzny to, co odkrył w środę, podczas spaceru z psem.

- Proszę spojrzeć - mężczyzna prowadzi nas ze sobą na miejsce. - Przecież tu zdrowie a nawet życie można stracić! Jak ktoś nieopatrznie wleci, to dramat murowany - pan Jerzy pokazuje na niezabezpieczone studzienki, których jest w okolicy bardzo dużo. W jednych jest woda, inne są puste. Każda jednak jest w miarę głęboka. - Mój pies o mało tutaj nie wleciał. Przecież to jest skandal! - mówi mężczyzna, oprowadzając nas po miejscu. - Proszę tylko pod nogi patrzeć! - ostrzega. Sprawę natychmiast zgłosił na policję. - Przyjechali funkcjonariusze, chodziliśmy razem i zrobili odpowiedni protokół - opowiada.

- Widzi pan, wszędzie tylko propaganda sukcesu, jak to jest teraz wspaniale w Kożuchowie. A tu proszę, co się dzieje. Wcześniej było też dzikie wysypisko śmieci. Gmina tylko prowizorycznie zabezpieczyła wjazd w miejsce, gdzie zostawiano odpady. A ludzie i tak śmieci wyrzucają, wjeżdżając z drugiej strony - opowiada.

Żegnając się z panem Jerzym, jedziemy prosto do urzędu gminy. - To prawda otrzymałem pismo z policji w sprawie studzienek - przyznaje burmistrz, Paweł Jagasek. Odpiera zarzuty Czytelnika, odnośnie tego, że na strefie jest nieporządek. - Niedawno została posprzątana - ripostuje. - A co ze studzienkami? Możemy liczyć, że gmina szybko zabezpieczy to niebezpieczne miejsce? - dopytujemy. - Oczywiście. Zaraz zabezpieczymy ten teren - zapewnia na koniec włodarz.

Jerzy Gała zabrał nas wczoraj na „wycieczkę” po kożuchowskiej strefie ekonomicznej. Trzeba tu bardzo uważać pod nogami...
Filip Pobihuszka Jerzy Gała zabrał nas wczoraj na „wycieczkę” po kożuchowskiej strefie ekonomicznej. Trzeba tu bardzo uważać pod nogami...
Jakub Nowak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.