Marek Rudnicki

Ulica z antypolską nazwą. Co z Ofiar Oświęcimia?

Nazwa ulicy nadana w 1949 roku miała upamiętnić ofiary niemieckiego obozu Auschwitz, który utworzono na terenie miasta Oświęcim, ale dziś powiela kłamstwo Fot. Andrzej Szkocki Nazwa ulicy nadana w 1949 roku miała upamiętnić ofiary niemieckiego obozu Auschwitz, który utworzono na terenie miasta Oświęcim, ale dziś powiela kłamstwo historyczne
Marek Rudnicki

KL Auschwitz to był niemiecki obóz koncentracyjny, ale ulica to nadal Ofiar Oświęcimia. Jest szansa, że rada miasta zmieni nazwę, przychylając się do sugestii szczecińskiego IPN

Trwa walka o prawdę historyczną na forum międzynarodowym, gdzie nazistowskie obozy śmierci nazywane są „polskimi”. Jest gotowy projekt nowelizacji ustawy, która umożliwi karanie osób i instytucji wypaczających historię. Niemieckie i amerykańskie media często nazywają nazistowskie fabryki śmierci, takie jak KL Auschwitz, „polskimi obozami”.

- A w Szczecinie nadal nic się nie robi z nazwą ulicy Ofiar Oświęcimia, która sugeruje właśnie polski udział w zbrodniach - uważa Henryk Michałowski, wiceprzewodniczący stowarzyszenia Kontra 2000, które od wielu lat walczy o zmianę nazwy.

Sprawa powinna była być załatwiona już w czerwcu 2008 roku, gdy na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO wpisano nową nazwę obozu zwanego „oświęcimskim”, na odpowiadającą historycznym faktom, czyli na „Auschwitz-Birkenau. Niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady (1940-1945)”.

- Proponowaliśmy już w 2005 roku ówczesnemu przewodniczącemu rady miasta, aby zamienić nazwę na ulicę „KL Auschwitz” lub nadanie jej imienia rotmistrza Witolda Pileckiego, bądź ostatniego zamordowanego w Szczecinie żołnierza wyklętego, ppor. Bronisława Zientali, kuriera Delegatury Rządu na Kraj. Ani on, ani późniejszy przewodniczący, Bazyli Baran, nic w tej sprawie nie zrobili.

Może teraz coś się zmieni. Do obecnego przewodniczącego Rady Miasta Szczecin, Mariusza Bagińskiego, zwrócił się dr Paweł Skubisz, dyrektor szczecińskiego oddziału IPN.

Przypomniał, że we wrześniu weszła w życie ustawa o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej.

- Apeluję do Rady Miasta Szczecin o równoległe podjęcie działań ukierunkowanych na uporządkowanie sprawy nazwy ul. Ofiar Oświęcimia i jej zmiany na ul. Ofiar Auschwitz lub Ofiar Auschwitz-Birkenau.

Magistrat posiada bank nazw ulic. Do dziś spośród radnych najwięcej zgłosili nowych nazw radna Jolanta Balicka (6) i radny Rafał Niburski (2). Żadna z propozycji nie dotyczy zmiany nazwy na „Ofiar Auschwitz”, czy „Ppor. Bronisława Zientali”, czego od lat domaga się Stowarzyszenie Kontra 2000.

IPN do rady miasta

Z pisma Pawła Skubisza

Zdaję sobie sprawę, że upamiętnienie ofiar (obozu KL Auschwitz - MR) w Szczecinie odbyło się w czasie, gdy w nomenklaturze muzealnej widniały polskie nazwy miejscowości. W latach II wojny światowej miejscem kaźni ponad miliona osób był jednak KL Auschwitz-Birkenau, a nie miasto Oświęcim. W dobie pojawiających się zbyt często w prasie na całym świecie określeń pokroju „polskie obozy śmierci”, „polskie obozy zagłady” - które nie tylko wyznaczają ich położenie geograficzne, ale sugerują, że były zakładane i zarządzane przez Polaków - kwestia uporządkowania nazewnictwa obozów, także w nazwach ulic czy placów na terenie całego kraju, ma szczególne znaczenie. Wierzę, że Rada Miasta Szczecin przychyli się do wniosku Instytutu Pamięci Narodowej i niefortunna nazwa ulicy Ofiar Oświęcimia zostanie zmieniona.

Marek Rudnicki

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.