U prezydenta przed mundialem, czyli minął tydzień w polityce

Marek Nienartowicz

Prezydent Andrzej Duda zaprosił do siebie prezydenta Michała Zaleskiego. Oczywiście prezydent Torunia nie znalazł się w składzie piłkarskiej reprezentacji Polski na mundial w Rosji. A do spotkania nie doszło w Juracie, a w Warszawie. Tydzień temu. Okazją były obchody Dnia Samorządu Terytorialnego. Stawiła się wtedy w Pałacu Prezydenckim kadra polskich samorządowców. Starannie wyselekcjonowana. Jak ta piłkarska.

Pamiątką ze spotkania jest zdjęcie prezydentów ściskających sobie dłonie. Co na to potencjalni konkurencji w wyborach prezydenta Torunia? Poseł Lenz takiego zdjęcia absolutnie by nie chciał. A wiceprezydent Rasielewski pewnie ze dwa lata temu pękłby z zazdrości. A teraz, jak na rasowego działacza PiS przystało, niekoniecznie.

Co do szczytów władzy w Polsce, to kolejne przedwyborcze obietnice zaserwował premier Mateusz Morawiecki. Rzucił hasło budowy w najbliższych latach nowych mostów. Dokładnie - 22, „na Wiśle, Odrze, Bugu, Narwi, Pilicy, Warcie i w wielu miejscach Polski”. Jeśli miałyby powstać, to Toruń też powinien się załapać. Wygląda na to, że z mostem na wysokości Szosy Okrężnej. Zaapelowała już zresztą o to czujna jak zwykle poseł Anna Sobecka. Zdaniem złośliwców, ta lokalizacja może być kusząca dla rządu PiS. Niby dlatego, że na prawym brzegu wylot takiego mostu znajdzie się blisko Portu Drzewnego. Czyli blisko wiadomo kogo. Nie przesadzajmy jednak - to Ignacy Tłoczek lata temu tak widział układ mostowy Torunia.