Emilia Chanczewska [email protected]

Stargard. Niebezpieczna droga rowerowa

Stargard. Niebezpieczna droga rowerowa
Emilia Chanczewska [email protected]

Na ścieżce rowerowej w Morzyczynie doszło do potrącenia dwóch rowerzystów przez wyjeżdżające sprzed restauracji auto. Rowerzyści mówią, że będą jeździć szosą.

W Wielką Sobotę późnym popołudniem dwóch rowerzystów ze Stargardzkiego Towarzystwa Cyklistów jechało ścieżką rowerową, ulicą Szczecińską w Morzyczynie.

- Kobieta wyjeżdżająca z restauracji wjechała w nas samochodem - opowiada bardziej poszkodowany. - Przeleciałem przez jej auto i upadłem, zwichnąłem staw biodrowy i bark. Czeka mnie operacja i trzy miesiące rehabilitacji. Nie wspominając już o zniszczonych rowerach. Co by było, gdyby to dziecko jechało rowerkiem? Ta kobieta była przyjezdna, a tam nie ma żadnego oznakowania, że jest ścieżka rowerowa, ani widoczności, a płot jest zarośnięty. Tam nie jest bezpiecznie. Jest wyjazd na główną drogę, a nie ma widoczności. Trzeba uważać, bo rowerzysta ma tam pierwszeństwo, ale z samochodem nie ma szans. Myślę, że rowerzyści nie mają wyboru, muszą jechać główną drogą.

Podobnego zdania jest prezes STC, Maciej Chmielewski.

- Dopóki tam nie jest bezpiecznie, lepiej jeździć szosą - mówi Maciej Chmielewski. - Tym bardziej, że zamiast chodnikiem z płyt piesi spacerują asfaltową ścieżką dla rowerów. A my jeździmy z prędkością 30-40 km na godzinę, zdarza się, że 15-osobową grupą. Myślę, że tam nie ma zakazu poruszania się rowerów po drodze.

- Stoją znaki zakazu jazdy rowerem, przy wjeździe do Ziele-niewa i za przejściem dla pieszych w Zieleniewie - mówi Krzysztof Żyto, rowerzysta z Morzyczyna. - Moim zdaniem, właściciele restauracji czy hotelu, dbając o swoich gości, powinni postawić ostrzegawcze tablice z napisem „Uwaga, ścieżka rowerowa”. Widziałem takie w Kołobrzegu. A rowerzyści nie mogą jechać w tych miejscach za szybko.

Policji miejsce wyjazdu z restauracji na drogę, przez ścieżkę rowerową, jest znane.

- Tam były kiedyś malowane linie - mówi podkom. Łukasz Famulski, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - My możemy tylko egzekwować przepisy i apelować o szczególną ostrożność w tym miejscu. Niechronieni użytkownicy ruchu mają tam pierwszeństwo, ale dla bezpieczeństwa muszą zwrócić uwagę, czy nie wyjeżdża samochód. Natomiast osoby kierujące samochodami powinny poprosić kogoś o pomoc przy wyjeżdżaniu, by stojąc poza samochodem dał znać, czy ścieżka jest pusta.

Emilia Chanczewska [email protected]

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.