Międzyzdroje. Zamiast hotelu ze SPA i basenem zostają chaszcze

Czytaj dalej
Paweł Ukraiński

Międzyzdroje. Zamiast hotelu ze SPA i basenem zostają chaszcze

Paweł Ukraiński

Aby taka inwestycja mogła powstać trzeba by było zmienić plan zagospodarowania przestrzennego, a na to radni nie wyrazili zgody.

Inwestycja firmy Prestige pozwoliłaby na rokroczne wpływy do budżetu Międzyzdrojów na poziomie pół miliona złotych. Inne atuty to wiele nowych miejsc pracy i zagospodarowanie terenu, który dziś na pewno nie stanowi wizytówki miasta. Aby jednak mogła dojść do skutku, wymagała zgody radnych na zmianę planu zagospodarowania przestrzennego na terenie ograniczonym ulicami: Niepodległości, Gryfa Pomorskiego, Nowo-myśliwską i Komunalną.

- Na jednej z działek, które nasza spółka kupiła od miasta, chcielibyśmy zbudować hotel - zapewniał, podczas sesji Rady Miasta Międzyzdroje, przedstawiciel firmy Prestige. - Proszę wziąć pod uwagę, że podatek od nieruchomości od budynku hotelowego w przeciwieństwie do budynku z mieszkaniami na sprzedaż, nie wynosi kilkadziesiąt groszy tylko ponad 20 złotych od metra kwadratowego. Mówimy o setkach tysięcy złotych podatku od nieruchomości, który okresowo wpływałby do budżetu gminy. To samo dotyczy dochodów z opłaty miejscowej.

Nowy hotel miałby dysponować 220 pokojami, centrum SPA i basenem. Łącznie inwestor na przestrzeni kilku lat zamierzał zainwestować w gminie około 250 mln zł. Deklarował też wsparcie Festiwalu Gwiazd. Wszystkie inwestycje mogłyby zapewnić nawet 300 miejsc pracy.

Jednak radni z rezerwą odnosili się do tego pomysłu. Dziwił im się prezes spółki Nowe Centrum w Międzyzdrojach.

- Hotel w tym miejscu, o takim standardzie to nie dość, że wyższe wpływy z podatków, ale też podniesienie prestiżu całego kwartału tych ulic - podkreślał Mateusz Flotyński.

Tymczasem przewodniczący rady koncentrował się na zawiłościach związanych z przystąpieniem do zmiany planu zagospodarowania przestrzennego. Mówił o czasochłonnym procesie, koniecznych konsultacjach społecznych i dopiero po zakończeniu tego całego procesu o ewentualnym przystąpieniu do rozmów.

Głosy kolejnych radnych też nie pozostawiały złudzeń, że na tej sesji nie zagłosują za zmianą tego planu, czyli za zgodą na budowę hotelu.

Przystąpiliście panowie do zakupu tego terenu wiedząc jakie są warunki - stwierdziła radna Iwona Czyż. - Nie zmienia się reguł gry w trakcie trwania meczu. Co do opłat miejscowych? Tutaj nie ma żadnych rewelacji, każdy je ponosi.

- Po ludzku do tego podchodząc, za rok może nas tu nie być - dodał radny Filip Szyszko-wski. - Nie wiemy, jak podejdzie do tego nowa rada.

- Ta dzisiejsza dyskusja to próba przekonania opornych radnych do zmiany zdania - powiedział radny Mateusz Bobek. - Według mnie zmiana planu zagospodarowania największe korzyści przyniesie inwestorowi. Poniekąd są korzyści dla gminy. Dla mnie jednak najważniejsza jest sytuacja spółki Nowe Centrum i możliwość wybudowania ratusza miejskiego. Dlatego dziś mówię „nie”, jeśli chodzi o projekt tej uchwały.

Za przyjęciem uchwały o zmianie zagospodarowania przestrzennego było sześciu radnych: Anna Oleksy, Adam Jakubowski, Janusz Piłat, Zbigniew Mittlestadt, Jan Magda oraz Jan Węglorz. Przeciw było ośmiu: Filip Szyszkowski, Mateusz Bobek, Krzysztof Szlaski, Dorota Klucha, Iwona Czyż, Katarzyna Natkańska, Ewa Trott, oraz Józef Sutyła.

Paweł Ukraiński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.