Wioletta Mordasiewicz

Martwa klacz na podwórku w środku wioski. Zaczyna pęcznieć i coraz bardziej śmierdzi

Klacz kilka tygodni temu się oźrebiła. Źrebaka zabrali do siebie krewni. Kobyła nie była jeszcze stara, miała osiem lat. Zdechła z nieznanych dotąd przyczyn. Fot. Mateusz Jarosz Klacz kilka tygodni temu się oźrebiła. Źrebaka zabrali do siebie krewni. Kobyła nie była jeszcze stara, miała osiem lat. Zdechła z nieznanych dotąd przyczyn. Leży na podwórzu tuż przy stajni
Wioletta Mordasiewicz

Od piątku mieszkańcy Strachocina w gm. Stargard czekają na zabranie z podwórza martwego konia. Rozkładające się zwłoki leżą na podwórku, w środku wsi.

Mieszkańcy są zbulwersowani, że to tak długo trwa.

- We wsi już czuć padliną - żalą się. - Skwar z nieba się leje, a ten koń leży na podwórku w pełnym słońcu.

Martwy koń najpierw leżał w stajni, gdzie padł. Ale miał być zabrany, więc wyciągnięto go na zewnątrz, żeby było łatwiej zwłoki zabrać i wywieźć. Tymczasem do wczoraj nikt się we wsi nie pojawił.

Pozostało jeszcze 84% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Wioletta Mordasiewicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.