Marek Torzewski ma zapłacić, biznesmen przeprosić

Czytaj dalej
Fot. Lukasz Zarzycki/zdjęcie ilustracyjne
Maciej Czerniak

Marek Torzewski ma zapłacić, biznesmen przeprosić

Maciej Czerniak

Sąd orzekł, że Marek Torzewski ma zostać przeproszony za opublikowanie w sieci jego koncertu w Chojnicach. Ale ma też zapłacić ponad 22 tys. zł.

Zakończył się proces Marka Torzewskiego przeciw chojnickiej spółce i lokalnemu biznesmenowi. Śpiewak żądał od obu pozwanych łącznie 200 tys. zł. O sprawie pisaliśmy już na początku roku. Pozwanymi byli spółka Promocja Regionu Chojnickiego i firma PPHU BDM (też działająca w Chojnicach).

Proces trwał w Sądzie Okręgowym w Słupsku. Wyrok, jak podkreśla rzeczniczka sądu sędzia Danuta Jastrzębska, jest „skomplikowany”. Z jednej strony rację przyznano tenorowi, przyznając mu prawo do publicznych przeprosin. Z drugiej jednak to właśnie śpiewak operowy będzie musiał zapłacić na rzecz pozwanych łącznie 22 600 złotych.

Jak należy interpretować wyrok sądu? Czytaj w dalszej części artykułu.

Pozostało jeszcze 81% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Maciej Czerniak

Zajmuję się tematyką kryminalną, policyjną, jestem autorem relacji sądowych. Piszę też na tematy bieżące, dotyczące samorządu, problemów mieszkańców. Co najbardziej lubię w pracy? Zaskakujące historie, które mam przyjemność przedstawiać Czytenikom. Jak wiadomo, życie pisze najlepsze scenariusze. Nie tylko filmowe.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.