Całkowity zakaz aborcji w Polsce. Zobacz wyniki naszego sondażu

Czytaj dalej
Anna Folkman

Całkowity zakaz aborcji w Polsce. Zobacz wyniki naszego sondażu

Anna Folkman

Zachodniopomorskie mówi "nie" dla całkowitego zakazu aborcji.

Jak wynika z sondażu Polska Press Grupy, który został zrealizowany od 12 do 16 października metodą bezpośredniego wywiadu ankieterskiego z 500 osobami z naszego województwa, mieszkańcy są zdecydowanie na „nie” dla całkowitego zakazu aborcji. Takiej odpowiedzi udzieliło 28 proc. badanych przy 12, 2 proc. osób opowiadających się zdecydowanie na „tak”. Mniej pewnie, ale nadal przeciwko zakazowi, opowiedziało się 24, 2 proc. osób. Raczej na „tak” było 17 proc. Pozostali nie potrafili określić swojego stanowiska.

Czy popiera Pan/Pani wprowadzenie całkowitego zakazu aborcji w Polsce, nawet w sytuacji, gdy ciąża jest wynikiem gwałtu, płód jest uszkodzony lub życie matki jest zagrożone? Na to pytanie przecząco odpowiedziało najwięcej osób w wieku od 30 do 44 lat a zdecydowanie na „tak” były osoby po 60 roku życia. Okazuje się też, że przeciw całkowitemu zakazowi wśród ankietowanych było więcej mężczyzn niż kobiet, podczas gdy zdecydowanie na „tak” jest ponad 70 proc. kobiet biorących udział w ankiecie.

Czy jesteś za wprowadzeniem całkowitego zakazu aborcji?

- Z przerażeniem obserwuję sytuację wokół prawa aborcyjnego w Polsce. Deklaracja prezesa Jarosława Kaczyńskiego, że kobiety powinny rodzić nawet bardzo chore i zdeformowane dzieci po to, by je ochrzcić jest niezwykle okrutna - mówi Joanna Bródka, radna PO. - Mam nadzieję, że regulacja dopuszczająca takie rozwiązanie nigdy nie wejdzie w życie, bo będzie to oznaczało wiele rodzinnych dramatów. To barbarzyństwo kazać kobiecie w majestacie prawa donosić przez 9 miesięcy ciążę, w wyniku której wiadomo, że narodzi się dziecko, które zaraz po porodzie umrze. Niestety w całej tej dyskusji, dobro kobiet oraz troska o nasze zdrowie, także psychiczne, są zupełnie pomijane przez rządzącą większość. Jestem zwolenniczką zachowania kompromisu aborcyjnego w Polsce, ponieważ obawiam się, że jakakolwiek próba dokonywania zmian w ustawie przez obecny parlament skończy się nie liberalizacją, a zaostrzeniem przepisów.

Radna podkreśla, że należy postawić na edukację seksualną oraz bezpłatną antykoncepcję, żeby minimalizować liczbę aborcji. Jej zdaniem to najlepszy sposób, by realnie ograniczyć liczbę dokonywanych zabiegów.

- Aktualnie oba złożone w Sejmie projekty nowelizacji „Ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży” z 1993 roku zostały odrzucone. Obowiązująca ustawa jest głębokim kompromisem dla wszystkich - mówi prof. Zbigniew Celewicz, ginekolog, położnik. - Ta, której projekt został wycofany była bardzo restrykcyjna, odrzucona zbyt liberalna i też nie była dobra. Osobiście zostawiłbym wszystko tak jak jest, bo nie jest to teraz też najistotniejszy temat w opiece zdrowia, nad którym należałoby debatować.

Anna Folkman

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.