Znów wielki niepokój na osiedlu Leśnym w Szubinie

Czytaj dalej
Fot. Adam Lewandowski
Maja Stankiewicz

Znów wielki niepokój na osiedlu Leśnym w Szubinie

Maja Stankiewicz

Mieszkańcy nie chcą zmian w planie. Apelują do radnych!

O osiedlu Leśnym w Szubinie i terenach po byłej cegielni głośno było już jesienią ubr. Mieszkańców przeraziła wizja budowy blokowiska w bliskim sąsiedztwie ich domów. Takie plany ma deweloper, który nabył ten teren. Protestowali. Temat jednak wrócił.

W porządku obrad najbliższej sesji znalazł się projekt uchwały o przystąpieniu gminy do sporządzania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla północnej części Szubina.

- Oznaczać to może tylko jedno - uważają mieszkańcy osiedla. - Władza chce pójść na rękę deweloperowi. Przestanie być to teren przeznaczony pod niskie budownictwo jednorodzinne. Nie tak miało być. Obietnice były inne - mówią na osiedlu i przypominają kompromis przypieczętowany uchwałą z 2013 r. - Mieszkałam w Bydgoszczy. Kupiłam w Szubinie działkę i czekałam. Po tych decyzjach rozpoczęłam budowę domu. Teraz plan ma zostać zmieniony. Czuję się oszukana - powiedziała nam wczoraj jedna z mieszkanek osiedla. Ona, jak i sąsiedzi - apeluje teraz do radnych Szubina, by nie podejmowali uchwały. - Nie chodzi o to, że jesteśmy przeciwko blokom. Sami z nich wyszliśmy. Można je zbudować w innym miejscu. Ta lokalizacja jest zła dla nas, ale też dla gminy - przekonuje.

Mieszkańcy Leśnego apelują do radnych.

„Teren po starej cegielni znajduje się w środku naszego osiedla liczącego około 40 domów i 13 działek niezabudowanych, a graniczy bezpośrednio z czterech stron z około 17 domami i 7 działkami, dlatego jesteśmy przekonani, że teren ten powinien pozostać z aktualnym przeznaczeniem - pod budownictwo jednorodzinne”.

- Przewodniczący szubińskiej rady Remigiusz Kasprzak potwierdził, że apel dotarł do rajców. -To bardzo skomplikowana i trudna sprawa - przyznaje.- Wciąż rozmawiamy. Wszystko rozstrzygnie się na sesji w czwartek.

Przewodniczący rady przypomina, że deweloper wniósł zaskarżenie do sądu. Nie wiadomo jeszcze jakie będzie rozstrzygnięcie. -W przypadku uznania zaskarżenia dla protestujących korzystniej będzie nawet jeśli teraz przystąpimy do sporządzenia nowego planu...

- Przygotowany projekt uchwały nie ma charakteru ostatecznego. To początek długiej drogi. Po opracowaniu planu wyłożony zostanie on do wglądu - uspokaja emocje Zbigniew Behnke, naczelnik wydziału zagospodarowania przestrzennego w szubińskim magistracie.

Mieszkańcy Leśnego nie dowierzają jednak władzy. Proszą szubiniaków o poparcie.

Do tematu wrócimy.

Maja Stankiewicz

Obsługuję teren powiatu nakielskiego. Czasami zajmuję się też problemami Czytelników z gmin podbydgoskich. Bliskie są mi tematy związane z kulturą, historią, rozrywką, ale też z życiem codziennym mieszkańców

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.