Wiosna ma wiele twarzy ale... nigdy się nie spóźnia

Czytaj dalej
Fot. freeimages.com
Marzena Smoręda

Wiosna ma wiele twarzy ale... nigdy się nie spóźnia

Marzena Smoręda

O budzącym się do życia świecie roślin i zwierząt oraz pogodowej przedświątecznej ruletce rozmawiamy z Henrykiem Trepką z Nowej Słupi, wielkim miłośnikiem przyrody i obserwatorem pogody.

Tomasz Trepka: Oczywiście, że już jest. Przyroda się raczej nie spóźnia, bo inaczej cały kalendarz z podziałem na miesiące i pory roku zupełnie nie miałby sensu. A to, że aura wygląda raczej na zimową niż wiosenną, nic nie szkodzi. Tak bywało, bywa i chyba będzie bywać nadal na naszej szerokości geograficznej. Stąd wzięły się przecież ludowe przysłowia, że przypomnę: „W marcu jak w garncu” czy „Kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata”

Marzec już dobiega końca, a wiosnę za oknem trudno wypatrzyć. W końcu jest już u nas, czy ciągle jej nie ma?

Pozostało jeszcze 68% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Marzena Smoręda

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.