Szczecinianie są już zmęczeni obecnym prezydentem. Mogą szukać alternatywy [ROZMOWA]

Ynona Husaim-Sobecka

Rozmowa z Grzegorzem Napieralskim, senatorem niezależnym, który startował z list Platformy Obywatelskiej, a obecnie współpracuje z klubem parlamentarnym PO. Były szef SLD.

Aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu jest niezgodna z konstytucją - uważa prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Sprawa jest już przesądzona?

Mam nadzieję, że nie, i że skończy się to niczym. Bardzo niebezpieczne jest to, co robi Zbigniew Ziobro i parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości. Po pierwsze: wszystkie zapisy zaostrzające możliwość dokonania aborcji oraz brak wychowania seksualnego, brak łatwego dostępu do środków antykoncepcyjnych doprowadzą do rozwoju podziemia aborcyjnego i turystyki aborcyjnej. Turystyka aborcyjna jest wprawdzie droga, ale nie jest niebezpieczna. Kobiety wyjeżdżają do krajów rozwiniętych, gdzie w dobrych warunkach dokonują aborcji. Na bezpieczny zabieg stać jednak niewielką grupę kobiet, i jest to przejaw państwowej hipokryzji: bogate osoby sobie poradzą, zakaz najboleśniej zaś dotyka kobiety biedne, one trafiają do podziemia aborcyjnego, gdzie czasami w niebezpiecznych dla zdrowia warunkach dochodzi do przerywania ciąży. Oczywiście niezgodnego z prawem, zagrożonego karami. Wiele kobiet przypłaca to zdrowiem lub życiem. Apelowałbym zatem do ministra, by się zastanowił nad tym co mówi i co robi. Dzisiaj młody człowiek na temat seksu i swojej seksualności czerpie wiedzę z internetu, albo od koleżanek lub kolegów. To nie jest merytoryczne, wartościowe źródło wiedzy. Jako nowoczesne państwo powinniśmy zbudować cały system edukacji. Trzeba dać młodzieży potężną wiedzę, także o tym, jaka spoczywa na nich odpowiedzialność, kiedy pojawia się dziecko. Do tego dochodzi brak badań prenatalnych, brak opieki nad ciążą i - co najważniejsze - brak opieki nad dziećmi niepełnosprawnymi. Jak państwo umywa od tego ręce, widzieliśmy na proteście rodziców opiekujących się niepełnosprawnymi w Sejmie. Polityka dotycząca praw reprodukcyjnych oparta jest w Polsce na głębokiej krzywdzie kobiet i hipokryzji.

Trwają prace nad przejęciem przez ministra gospodarki wodnej i żeglugi śródlądowej Marka Gróbarczyka nadzoru nad stoczniami, które dzisiaj znajdują się w Polskiej Grupie Zbrojeniowej. To dobry ruch?