Marek Rudnicki

Stocznia Gryfia. Mają budować prom, a szukają szefów

Stocznia Gryfia. Mają budować prom, a szukają szefów
Marek Rudnicki

We wrześniu ub.r. z Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia odwołano prezesa Marka Różalskiego, choć chwilę wcześniej wychwalano go pod niebiosa. Do dziś rada nadzorcza nie powołała nikogo na jego miejsce. Czy to wynik chaosu, jak twierdzi opozycja, czy nowy model zarządzania, który ponoć ma lada dzień ogłosić minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk?

Morska Stocznia Remontowa Gryfia ma przed sobą poważne zadanie - budowę od podstaw nowoczesnego promu dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. Póki co firma, która od wielu miesięcy nie ma prezesa, ogłosiła, że poszukuje specjalistów, w tym dyrektora produkcji i dyrektora technicznego. I stawia im wymagania minimalne - mogą mieć nawet wykształcenie średnie.

- Przemysł stoczniowy to jest jedna z największych ściem tego rządu - uważa poseł Koalicji Obywatelskiej, Piotr Misiło. - Wygląda na to, że to wszystko jest na równi pochyłej.

Pozostało jeszcze 71% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Marek Rudnicki

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.