Stal Gorzów rozpoczyna obóz w Karpaczu [WIDEO]

Czytaj dalej
Fot. Fan page Julii Chomskiej
Alan Rogalski

Stal Gorzów rozpoczyna obóz w Karpaczu [WIDEO]

Alan Rogalski

Pięciu seniorów: Bartosz Zmarzlik, Krzysztof Kasprzak, Martin Vaculik, Szymon Woźniak i Linus Sundstroem; czterech juniorów: Rafał Karczmarz, Hubert Czerniawski, Alan Szczotka, Kamil Nowacki i dwóch przygotowujących się do egzaminu na licencję żużlową: 15-letni Mateusz Bartkowiak i Kamil Pytlewski - to oni od poniedziałku, 26 lutego, rozpoczynają obóz przygotowawczy Stali Gorzów do sezonu w hotelu Artus w Karpaczu.

Do piątku zawodnicy będą mogli skorzystać z gabinetów odnowy biologicznej, saun, boisk m.in. do squasha, koszykówki, kompleksu basenowego, sali fitness oraz bilardowej, siłowni, kręgielni czy też komory kriogenicznej.

Dlaczego polskie Karkonosze, a nie hiszpańskie wybrzeża Morza Śródziemnego w Lloret de Mar w okolicach Girony, gdzie teraz na zgrupowaniu przebywa Fogo Unia Leszno? - Mamy możliwość przeprowadzić końcówkę okresu przygotowawczego w Karpaczu, w zaprzyjaźnionym ośrodku Artus, dla dogodnych dla nas warunkach. Wydaję mi się, że nie ma sensu zmieniać czegoś, co dobrze funkcjonuje. Obozy w Hiszpanii czy innych ciepłych krajach miałyby inny charakter przeprowadzanych treningów w tym okresie. Jeśli ktoś widzi w tym cel, to stosuje to. Być może my jesteśmy na innym etapie przygotowań. Gdybyśmy mieli nieograniczone możliwości finansowe, to pewnie cały okres przygotowawczy zmodyfikowalibyśmy. Byłoby bardziej atrakcyjnie. Zmiana miejsca treningu powoduje to, że człowiek mentalnie inaczej podchodzi do tego, ale mamy to, co mamy. Karpacz na dziś nam pasuje i wystarcza - mówi trener Cash Broker Stali Gorzów Stanisław Chomski.

A dlaczego pięciu podstawowych, bez Petera Ljunga? - Rola zawodnika oczekującego w żużlu całkowicie różni się od roli zawodnika rezerwowego w innych dyscyplinach zespołowych. Chciałbym, żeby wszyscy zawodnicy wiedzieli, na kogo ja stawiam. Po to, by poczuli więź zaufania. Jeśli w trakcie sezonu nie będzie coś im wychodzić, skład będziemy modyfikować - przyznaje „GL” szkoleniowiec gorzowian.

Julia Chomska dodaje, że bardzo zależało jej na tym, by w Karpaczu byli i przyszli zawodnicy żółto-niebieskich. - Będę chciała zintegrować grupę nie tylko z Szymonem, który jest nowym naszym żużlowcem, ale też juniorami, w tym dwójką nowych adeptów. Dla tych najmłodszych będzie to fajne przetarcie. O taki model integracji bardzo długo walczyłam. Chcę, by młodzi jak najszybciej wcielać do naszej drużyny. Po to by zyskiwali pewność siebie. Im bardziej chłopacy poznają się na obozie, im szybciej zatrą się granice wiekowe, czy też postrzegania zawodnika jako idola, to pierwsze treningi na torze inaczej wyglądają. Chłopcy nie boją się pytać, podpatrywać, radzić się starszych żużlowców. Jest to obopólna korzyść - zapewnia psycholog sportowy stalowców, który w trakcie obozu będzie prowadził zajęcia z team buildingu, a więc z budowania zespołowości w drużynie.

WIĘCEJ: Czas, żeby trochę pofolgować, a więc Stal Gorzów zaczyna obóz

OBEJRZYJ TEŻ: Stanisław Chomski o obozie Stali Gorzów w Karpaczu

Alan Rogalski

W "GL" przez siedem lat


 


W „Gazecie Lubuskiej” pracowałem od sierpnia 2015 do grudnia 2022 r. Najpierw będąc współpracownikiem, a następnie zostając etatowym jej pracownikiem.

Przed tym współpracowałem z zachodniopomorskim serwisem sportowym „Ligowiec.net” i „Głosem Szczecińskim”. Byłem też dziennikarzem „Kuriera Myśliborskiego” i „Wieści Myśliborskich” oraz redaktorem oficjalnej strony internetowej Klubu Koszykówki King Szczecin. Odbyłem także staż zawodowy w TVP Szczecin. Jestem absolwentem dziennikarstwa i komunikacji społecznej Uniwersytetu Szczecińskiego oraz politologii na tej uczelni.


W "Gazecie Lubuskiej" pisałem o sporcie w Gorzowie i na północy województwa. A więc o koszykarkach AZS AJP Gorzów czy żużlowcach Stali Gorzów. Również o gorzowskich piłkarzach Stilonu i Warty oraz piłkarkach TKKF Stilon Gorzów czy Ladies Soccer Team Gorzów, ale nie tylko. Bo dzieliłem się z Wami swoimi wrażeniami m.in. z dyscyplin olimpijskich, takich jak kajakarstwo (Anna Puławska, Wiktor Głazunow czy Oleksii Koliadych i in.) czy wioślarstwo (Olga Michałkiewicz, Katarzyna Boruch i in.).


Przekazywałem Wam emocje również z innych sportów, także spoza Gorzowa, jak np. z siatkówki w Sulęcinie, kolarstwa w Strzelcach Kraj. czy też saneczkarstwa z Nowin Wielkich. Spotykaliście mnie do tego na biegach i na różnych zajęciach, na których promowany jest zdrowy styl życia. 


A jak nie pisałem o tym, to robiłem zdjęcia czy nagrywałem filmy. I tak jak każdy kibic - zawsze dopingowałem naszych zawodników!


Obsługiwałem np.:



Przygotowywałem też w ramach współpracy z Polskapress materiały dla PZPN m.in.:



Na co dzień wokół futbolu


Jestem instruktorem rekreacji ruchowej oraz trenerem UEFA C piłki nożnej, stąd też jeśli pozwala mi na to czas, z chęcią spędzam go aktywnie, biegając za piłką, głównie z dziećmi.

Z wykształcenia jestem nie tylko dziennikarzem, ale również politologiem, więc nie jest mi obojętna lokalna i krajowa polityka. Ukończyłem "Puszkina", czyli gorzowskie I LO.

Na co dzień mieszkam w oddalonym 40 km od Gorzowa 11-tys. Myśliborzu, stolicy powiatu na Pomorzu Zachodnim. 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.