Polak jedzie na mundial. A MSZ ostrzega: kibicu, pilnuj się! Co powinni wiedzieć piłkarscy fani, którzy wybierają się do Rosji?

Czytaj dalej
Fot. AFP / Mladen ANTONOV
Dorota Witt

Polak jedzie na mundial. A MSZ ostrzega: kibicu, pilnuj się! Co powinni wiedzieć piłkarscy fani, którzy wybierają się do Rosji?

Dorota Witt

16 tysięcy Polaków pojedzie na mundial, żeby kibicować naszym. Z okazji piłkarskich mistrzostw świata Rosja znosi wizy dla kibiców, ale, uwaga, stawia warunki! Ministerstwo Spraw Zagranicznych przypomina kibicom o zagrożeniu terrorystycznym i o tym, gdzie się lepiej nie zapuszczać...

To będzie przygoda życia! - tego jest pewien pan Andrzej, kibic z Bydgoszczy, którego od stadionu w Kazaniu, gdzie zobaczy mecz Polska-Kolumbia, dzieli jeszcze około 2 500 km. - Nasi zagrają dopiero w niedzielę, 24 czerwca, a ja z kolegą wylatujemy w czwartek. W piątek rano będziemy na miejscu, po załatwieniu formalności, zameldowaniu się, zostanie nam czas na to, by zobaczyć kawałek Rosji. Cieszę się z tego tak samo, jak z tego, że będę mógł na żywo kibicować polskiej drużynie. Dziś każdy może polecieć na wycieczkę do Bułgarii, Turcji Chorwacji, Grecji... To możliwe właściwie bez żadnych przygotowań, wystarczy bilet na samolot. Ale wyjazd do Rosji to już wyższa szkoła jazdy. Mundial to chyba jedyna okazja, by udało się to zrobić bez wizy.

BEZ WIZY

Rosjanie rzeczywiście przymkną oko na kibiców bez wizy, ale stawiają jasne warunki: fani futbolu muszą opuścić ich terytorium do 25 lipca (MŚ potrwają do 15 lipca). I jeszcze jeden: wpuszczą tylko tych, którzy będą mieli przy sobie ważny paszport i specjalny identyfikator FUN ID. To spersonalizowana karta widza - z dokładnymi danymi, zdjęciem i numerem biletu na mecz. Polscy fani zamówili 16 tysięcy takich kart. A to znaczy, że już stanęliśmy na podium - jesteśmy drugą nacją w Europie pod względem liczby kibiców (wyprzedzili nas Niemcy, którzy zamówili 21 tys. „piłkarskich paszportów”) i jedenastą na świecie. Łącznie wydano 980 tysięcy tych dokumentów, większość (468 tys.) trafiła do Rosjan. Poza gospodarzami, najliczniejsze narody na mundialu to te, którzy nie będą kibicować swoim, bo ich drużyny w rozgrywkach nie uczestniczą - Amerykanie i Chińczycy, którzy zamówili po 39 tysięcy kart. FUN ID nie tylko zastępuje wizę, jest też przepustką na stadion i dokumentem, który uprawnia do darmowych przejazdów komunikacją miejską w dni meczowe w miejscowościach, w których odbywają się rozgrywki.

MS24 MUNDIAL

To bardzo dobre rozwiązanie. Obawiałem się właśnie tego, jak będziemy się poruszać po Kazaniu; słyszałem, że czasem trudno dogadać się z rosyjskimi taksówkarzami. Zdarzają się, powiedzmy, nieporozumienia, kiedy przychodzi do płacenia za przejazd - mówi pan Andrzej. - Bywałem już na dużych imprezach sportowych, ostatnio na Mistrzostwach Świata w Dortmundzie w 2006 roku. Zorganizowane były po niemiecku, czyli perfekcyjnie. Nie mam wątpliwości co do tego, że w Rosji nie dojdzie do większych wpadek. Mundial to wydarzenie światowej rangi, organizatorzy nie mogą sobie pozwolić na niedociągnięcia.

NA BACZNOŚCI!

A jednak Ministerstwo Spraw Zagranicznych w „Poradniku kibica”, opublikowanym na stronie internetowej, przestrzega: kibicu, miej się na baczności.

Przypomina, m.in. o zagrożeniu terrorystycznym i napiętej sytuacji politycznej.

Sądzę, że polski kibic będzie w Rosji bezpieczny - mówi pan Andrzej. - Takie poczucie dają m.in. mobilne punkty konsularne, stworzone specjalnie na czas mistrzostw. Ataki terrorystyczne? W dzisiejszym świecie może do nich dojść wszędzie, czy jest to Warszawa, czy Bruksela, czy Rosja. Aby ich uniknąć, trzeba by nie wychodzić z domu, a i to mogłoby nie wystarczyć...

Ważnym punktem w interaktywnej broszurce, wydanej przez MSZ, jest ten, który przypomina o braku możliwości udzielenia pomocy przez konsula w przypadku, gdy Polak zapuści się na Krym i tam popadnie w tarapaty: „Ostrzegamy przed podróżami w rejon Północnego Kaukazu, tj. do republik: Karaczajo-Czerkiesji, Kabardo-Bałkarii, Osetii Północnej, Inguszetii, Czeczenii, Dagestanu. Pamiętaj, że Polska nie uznała aneksji przez Rosję Półwyspu Krymskiego i nie ma możliwości udzielenia przebywającym tam obywatelom polskim pomocy konsularnej. Kategorycznie odradzamy podróże na Krym” - czytamy w interaktywnej broszurce.

Dla mnie cenną informacją w tym poradniku jest przypomnienie o obowiązku meldunkowym - ocenia pan Andrzej. - Mamy tylko 72 godziny od daty przybycia na miejsce noclegu, by zarejestrować się w oddziałach Służby Migracyjnej. Nie ma na co czekać, trzeba się tym zająć w pierwszej kolejności. Niektóre hotele robią to za gości, nie wiem, jak będzie w naszym pensjonacie.

Resort przypomina też, że na granicy polsko-rosyjskiej koniecznie należy wypełnić kartę migracyjną, czyli jeden z dowodów legalnego przekroczenia granicy. Kartę trzeba nosić przy sobie w paszporcie podczas pobytu i oddać przy wyjeździe z Rosji.

Zdziwił mnie jeden z warunków, o którym wcześniej nie wiedziałem: obowiązek wykupienia ubezpieczenia zdrowotnego na kwotę minimum 30 tys. euro, ważnego w całej Rosji przez cały pobyt. Dotąd nie spotkałem się z takim obostrzeniem przy okazji imprez sportowych.

KOSZTY PODRÓŻY

A jeśli już o kwotach mowa: wrażenia z wyjazdu na Mistrzostwa Świata do Rosji na pewno będą bezcenne, ale koszty podróży da się wyliczyć. Ceny biletów wahały się od 105 do nawet 1100 dolarów. Ponad 2000 zł trzeba zapłacić za samolot. Kibice, którzy wybierają się do Rosji, przygotowania zaczęli już jesienią, to wtedy rozpoczęła się walka o zdobycie biletów i wtedy była szansa na zarezerwowanie tańszych lotów.

Ani zagrożenie terrorystyczne, ani kwestie polityczne, ani wizja wzmożonej aktywności rosyjskich kiboli (na ten temat głośno na piłkarskich forach, których użytkownicy tworzą dwa obozy: jedni straszą pozastadionowymi bójkami, inni uspokajają i powołują się na ducha sportowej rywalizacji) nie jest dziś największym zmartwieniem kibiców. Najstraszniejsza wizja to... groźba przegranego meczu. - Jaki będzie wynik meczu, na który jadę? Kolumbia to nie najłatwiejszy rywal, ale odpowiedź może być tylko jedna: 2 do 1 dla nas! - prognozuje pan Andrzej.

Czego spodziewać się w Rosji?
Polacy podróżujący na Wschód zarzucają się w sieci dobrymi radami. Przestrzegają przed kieszonkowcami na rosyjskich ulicach i radzą, by nie korzystać z zaproszeń obcych ludzi do domów, nie pić alkoholu z dopiero co poznanymi osobami i w ogóle nie pić alkoholu kupionego w niepozornych kioskach czy z niepewnego źródła.
Rosyjscy kierowcy są znani z wybuchowości, jeżdżą szybko i niebezpiecznie. Podobno dość energiczni są także, gdy już wysiądą z aut... Lepiej nie wdawać się z nimi w niepotrzebne dyskusje, gdy któryś zajedzie nam drogę.

Dorota Witt

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.