Ireneusz Wojtkiewicz

Ostatnie loty elitarnego pułku w podsłupskim Redzikowie

Dwumiejscowy MiG-23 UB odleciał z Redzikowa na zawsze w 1996 roku do Dęblina Dwumiejscowy MiG-23 UB odleciał z Redzikowa na zawsze w 1996 roku do Dęblina
Ireneusz Wojtkiewicz

Początek końca 28. Słupskiego Pułku Lotnictwa Myśliwskiego w Redzikowie nastał 20 lat temu. W lutym 1998 roku, kiedy dowódca pułku podpułkownik pilot Ireneusz Bijata przekazał swoje obowiązki swemu następcy podpułkownikowi pilotowi Bogdanowi Wójcikowi. Jak się okazało, przekazujący pułk był jego przedostatnim, 17. z kolei dowódcą, a przyjmujący 18. i ostatnim.

Tak się kończyła półwieczna bez mała historia tej wielce zasłużonej dla polskiego lotnictwa, elitarnej jednostki wojskowej.
Kres użytkowania radzieckich MiG-ów 23, określony 17-letnim resursem całkowitym oraz liczącym w sumie 1.500 godzin dla silnika i płatowca, nieubłaganie dobiegał końca. To była już trzecia po MiG-ach 19 i MiG-ach 21, zwanych też latającymi ołówkami, generacja naddźwiękowych, pościgowych myśliwców produkcji ZSRR, eksploatowanych w Redzikowie.

Pozostało jeszcze 89% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Ireneusz Wojtkiewicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.