O człowieku, który z małych Barcic pod Sączem zrobił stolicę muzyki

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Banas / Polska Press
Paulina Padzik

O człowieku, który z małych Barcic pod Sączem zrobił stolicę muzyki

Paulina Padzik

Wojciech Knapik jako student w każde wakacje jeździ do Norwegii, żeby zarobić. Zbiera tam owoce albo patroszy ryby. 20 lat później odbiera tytuł Człowieka Roku w plebiscycie „Gazety Krakowskiej”.

0 czym będziemy rozmawiać? - pyta. Na nosie ma okulary w ciemnych oprawkach, które ciągle zjeżdżają na czubek nosa. Głowa niemal łysa, ale z tyłu kitka siwych włosów, związana w koński ogon. Przez chwilę skubie równie siwą, kozią bródkę.

- O panu - odpowiadam.

- Lubię rozmawiać na tematy, na których się znam - śmieje się.

Z Człowiekiem Roku „Gazety Krakowskiej”, Wojciechem Knapikiem, dyrektorem Centrum Kultury i Sztuki im. Ady Sari w Starym Sączu, spotykam się - jak na ironię - w krakowskim McDonaldzie. W SMS-ie pisze wcześniej, żebyśmy umówili się przy ul. Wielickiej, na wylocie w kierunku Sącza, „bo w centrum zginę w korkach”. I proponuje fast fooda.

Wychował się w Tarnowie, studiował w Krakowie, mieszka w Nowym Sączu, a pracuje - w Starym. Był już na wszystkich kontynentach (prócz Antarktydy). W pierwszą podróż udał się do Indii. Był wtedy dwudziestolatkiem, komuna miała się dobrze, za to finanse Polaków gorzej. Ale - jak powtarza kilka razy podczas rozmowy - „nie trzeba mieć wielkich pieniędzy, żeby robić wielkie rzeczy”.

Pozostało jeszcze 83% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Paulina Padzik

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.