Nie pytaj, co klub może zrobić dla Ciebie... Kibicie na ratunek Górnikowi

Czytaj dalej
Fot. Bartosz Pudełko
Bartosz Pudełko

Nie pytaj, co klub może zrobić dla Ciebie... Kibicie na ratunek Górnikowi

Bartosz Pudełko

Kibice nie chcą z założonymi rękami patrzeć na to, czy Górnik Zabrze poradzi sobie z kłopotami. Postanowili wspomóc klub własnymi pieniędzmi. Na zachodni wzór w Zabrzu pojawili się "socios". Kim są i czego chcą?

- Zaczęło się od tematu na forum kibiców Górnika Zabrze zatytułowanego "20x20x12". 20 tysięcy kibiców, które przychodziły na mecze, razy 20 zł razy 12 miesięcy. To daje w sumie blisko 5 mln zł rocznie. Takimi pieniędzmi nie pogardziłby chyba żaden polski klub - mówi Marek Krupa, prezes nowego stowarzyszenia Socios Górnik, które 4 grudnia oficjalnie wystartowało.

- Być może takich pieniędzy nie uda nam się zebrać w ogóle, a może dopiero za kilka lat. Nie dowiemy się jednak, póki nie spróbujemy - dodaje.

Nie chcą siedzieć z założonymi rękami

"Socios" nie są niczym nowym w skali europejskiej. Przy zachodnich klubach, hiszpańskich czy niemieckich, od dawna istnieją środowiska kibiców, które zarówno wspierają drużyny z własnej kieszeni, jak i mają większy wpływ na sytuację w klubach. Więcej praw, ale i więcej obowiązków. Bo "socios" to z hiszpańskiego "partnerzy".

W Polsce jednak zabrzańscy socios są pionierami. Owszem, istnieje w naszym kraju mnóstwo wszelkiego rodzaju stowarzyszeń, ale stawiają sobie inne cele. Socios Górnik nie zamierza konkurować z już istniejącymi stowarzyszeniami, jak np. Torcida.

- Torcida zajmuje się tworzeniem opraw, organizowaniem wyjazdów. To nie jest naszym celem. My chcemy wspierać sportową spółkę akcyjną Górnik Zabrze w sposób materialny i marketingowy. Nie ma tu żadnej rywalizacji. Jesteśmy zresztą po rozmowach z Torcidą i mamy jasność w tej kwestii - zapewnia Marek Krupa.

Idea powstania Socios Górnik sięga wakacji, kiedy to do opinii publicznej zaczęły docierać doniesienia o złej sytuacji finansowej klubu z Roosevelta. Zadłużenie Górnika sięgnęło już 30 mln zł, a PZPN ukarał go już trzema ujemnymi punktami na początek przyszłego sezonu. Kary mogą być jednak zdecydowanie wyższe, włączając degradację.

- Wcześniej nigdy się nie spotkaliśmy. Poznaliśmy się na forum kibiców Górnika Zabrze i wszyscy żywiliśmy te same obawy. Chodziło o doniesienia o złej sytuacji finansowej klubu, które zaczęły pojawiać się pod koniec wakacji. Postanowiliśmy coś z tym zrobić. Szukaliśmy rozwiązań, podpatrywaliśmy wzorce. Tak powstało Socios - mówi Marek Krupa.

Karty członkowskie, wsparcie firm

W jaki sposób socios chcą wspierać Górnika Zabrze? Podstawową formą będą karty członkowskie i wynikające z tego składki. Stowarzyszenie oferuje pięć rodzajów kart członkowskich: bajtel dla osób poniżej 16 lat (miesięczna składka 5 zł), standard (20 zł) oraz silver, gold i platinum. Te trzy ostatnie oznaczają deklarację wyższych składek. Odpowiednio 50, 100 i 200 zł miesięcznie.

Pierwsze zapisy ruszyły 4 grudnia, podczas oficjalnej prezentacji nowego stowarzyszenia w Multikinie. Kolejna okazja był podczas meczu z Legią. Socios planują ustawiać takie właśnie stacjonarne punkty, ale możecie również deklarację członkowską pobrać ze strony www.sociosgornik.pl. Tam również znajdziecie szczegółowy regulamin i odpowiedzi na wszystkie swoje pytania.

- Górnik był w rodzinie od zawsze i jak widać miłość przechodzi na kolejne pokolenia - mówi Katarzyna Janecka, która jako jedna z pierwszych zapisała się do Socios, a na prezentację przyszła z 1,5-rocznym synem Kubą, ubranym w strój Górnika. - Los klubu od zawsze nam leżał na sercu, a kiedy wreszcie pojawiła się inicjatywa na wzór zachodnich drużyn, to musieliśmy skorzystać i pomóc mu - dodaje.

Socios deklarują, że koszty funkcjonowania stowarzyszenia mają być ograniczone do minimum tak, aby maksymalna ilość zebranych pieniędzy trafiła do klubu. Nie ujawniają w tej chwili swoich oczekiwań co do przyszłej liczebności stowarzyszenia, która bezpośrednio przekłada się na ilość pieniędzy zebranych dla Górnika.

- W Polsce jeszcze nic takiego nie powstało, więc nie mamy porównania do czegokolwiek. Liczymy jednak, że będzie nas coraz więcej zgodnie z efektem kuli śnieżnej. 700 tys. osób na całym świecie deklaruję sympatię do Górnika. To ogromny potencjał - mówi Marek Krupa.

Drugą formą zbierania pieniędzy przez socios ma być współpraca z firmami lub jednarozowe darowizny. Przez najbliższe dwa lata w grę nie wchodzi z kolei zbiórka 1 proc. podatku, bo stowarzyszenie nie jest organizacją pożytku publicznego. Niewykluczone jednak, że w przyszłości się to zmieni.

Stowarzyszenie jest już po wstępnych rozmowach z klubem i władzami miasta. Zapowiadają, że z obu tych stron padły deklaracje o chęci współpracy.

- Każda taka inicjatywa, która pojawia się wokół Górnika jest potrzebna i może go wzmocnić. Są różne formy wspierania klubu, Fundacja Górnika, zakup akcji. Ta jest kolejna i cieszę się, że powstała - mówi Krzysztof Lewandowski, wiceprezydent Zabrza, który obecny był na prezentacji.

W przyszłości socios mogą liczyć na przywileje?

Na zachodzie socios nie tylko wspierają klubu, ale dostają też coś w zamian. Mają np. zniżki w klubowych muzeach, własne sektory na stadionach czy pierwszeństwo w zakupie karnetów. Zabrzańskie stowarzyszenie dopiero raczkuje i na takie ulgi jeszcze nie może liczyć. Zarząd zapowiada jednak, że w miarę rozrastania się inicjatywy będzie czynić starania o przyznanie socios również przywilejów. Stowarzyszenie ma bowiem nie tylko wspierać klub, ale również tworzyć środowisko kibiców, które na sytuację w Górniku będzie miało większy wpływ.

Bartosz Pudełko

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.