Michał Kołba: Marzenia się spełniły, mój klub zagra w Ekstraklasie!

Czytaj dalej
Anna Gronczewska

Michał Kołba: Marzenia się spełniły, mój klub zagra w Ekstraklasie!

Anna Gronczewska

Rozmowa z Michałem Kołbą, kapitanem drużyny piłkarskiej ŁKS

Awans ŁKS do ekstraklasy to spełnienie pana dziecięcych marzeń?

Można tak powiedzieć, choć gdy byłem dzieckiem, to ŁKS grał w ekstraklasie. Ale potem było już różnie. Moje marzenia się spełniły i mój klub znów zagra w ekstraklasie.

Co złożyło się na ten sukces?

Wiele czynników. Ale przede wszystkim zadecydowało to, jak ten klub jest budowany przez prezesa Tomasza Salskiego, dyrektora Krzysztofa Przytułę i trenera Kazimierza Moskala. Uważam, że mamy bardzo mocny zespół, bardzo dobrego trenera. Do klubu nie przychodzą przypadkowi piłkarze, wszystkie transfery są przemyślane. To wszystko ma ręce i nogi. I teraz możemy właśnie cieszyć się z awansu do ekstraklasy.

Pan jest łodzianinem. Ile lat związany z ŁKS?

Zacząłem tu trenować, gdy miałem 10 lat. Gdy zaczynałem naukę w liceum, odszedłem do Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Potem wróciłem na krótko do pierwszej ligi, kiedy ten klub się praktycznie rozkładał. Od czterech i pół roku znów gram w ŁKS. Mogę powiedzieć, że przez pół życia jestem związany z tym klubem. Grałem w III lidze. To był różny czas. Nie zawsze było różowo. Ta nasza gra nie wyglądała najlepiej. Były gorsze, dobre i bardzo dobre momenty. Tak jak choćby teraz.

Łódź to dla pana najważniejsze obecnie miasto na świecie?

Na pewno! Bardzo lubię ulicę Piotrkowską, Off Piotrkowska. Nie mam jednak takiego wyjątkowego miejsca. Wychowałem się na Rokiciu i z tą częścią Łodzi do dziś jestem związany.

Teraz będziecie grać z najlepszymi polskimi drużynami. Dacie radę?

O tym nie myślimy. To czy damy radę, okaże się za kilka miesięcy. Gdy będziemy grać na swoim dobrym poziomie to powinno być OK!

Anna Gronczewska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.