Ludzie chcą korzystać z boisk, ale są dla nich po południu zupełnie niedostępne
Niewykorzystywane są możliwości boiska Orlik zbudowanego pomiędzy Witkowem Pierwszym a Witkowem Drugim - tak uważają mieszkańcy.
Do redakcji "Głosu" zadzwonił czytelnik zdenerwowany tym, że boisko Orlik w Witkowie, niedaleko Stargardu, jest czynne tylko do godziny 15. A później brama jest zamykana na cztery spusty.
- Kiedyś to boisko tętniło życiem - opowiada nasz czytelnik. - Było otwarte przez sześć dni w tygodniu, za wyjątkiem poniedziałku, w godzinach od 10 do 20. Mieszkańcy chętnie z niego korzystali, przychodzili z dziećmi pograć w piłkę. A teraz to boisko jest zamknięte w godzinach popołudniowych. To po co w ogóle je budowano? Zmarnowane pieniądze, skoro nie można tam iść po południu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień