Kłopoty z wywozem śmieci. Czy gmina zerwie umowę?

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik

Kłopoty z wywozem śmieci. Czy gmina zerwie umowę?

Łukasz Koleśnik

Mieszkańcy wciąż narzekają na opóźnienia związane z wywozem śmieci w ich rejonie. Urząd stracił cierpliwość do obecnego przewoźnika. Czy będą zmiany?

Już w minionym roku w gminie Krosno Odrzańskie było sporo problemów ze śmieciami. M.in. nieodpowiedzialni mieszkańcy wywozili odpady do lasu. Był również kłopot z odbiorcą śmieci, który nie wywoził ich na czas.
Firma A.S.A Eko Polska tłumaczyła opóźnienia awarią sprzętu. Zdarzało się to jednak często. Dlatego też urzędnicy podejrzliwie unosili brwi, patrząc na działania przedsiębiorstwa, z którymi zawiązali umowę na kilkanaście miesięcy.

Sytuacja jednak się nie poprawia. Mało tego, wygląda na to, że historia powtarza się coraz częściej. Radny Mariusz Grycan informował o problemach już w 2016 roku. Dziś przyznaje, że niewiele się zmieniło.
- Najgorsze jest to, że w naszym rejonie, tj. Wężyska, Czarnowo, śmieci wywożone są w piątek - opowiada M. Grycan. - Więc gdy firma nie odbiera śmieci, a zdarzało się to już wiele razy, to zostają one przed posesjami przez cały weekend - dodaje radny. W efekcie zwierzęta dobierają się do pojemników i worków, a następnie roznoszą śmieci po całej wsi. - To powoduje straszny bałagan i trzeba coś z tym zrobić - mówi M. Grycan.

Urząd wiele razy napominał przedsiębiorstwo, aby wywoziło śmieci w terminie. Czasami to skutkowało. - Bywali na czas, czasami nawet zbyt wcześnie, koło 7 rano, kiedy połowa mieszkańców nie zdążyła wystawić swoich pojemników i nawet nie wiedziała, że firma już była. Więc wychodziło na to samo - śmieje się M. Grycan.
Rozmawiamy z burmistrzem Markiem Cebulą, który przyznaje, że zastanawia się nad rozwiązaniem umowy z przewoźnikiem. Ale czy do tego dojdzie?
- Otrzymujemy dużą liczbę sygnałów od mieszkańców w związku z nieterminowym wywozem śmieci. Reagujemy na takie zaniedbania stanowczo - zaznacza włodarz.
- Jesteśmy po wielu spotkaniach z firmą. Kontrolujemy wywóz odpadów z naszych posesji. Jest sporo opóźnień, przewoźnik tłumaczy się problemami sprzętowymi - podkreśla.
Gmina jednak tych problemów nie zamierza brać pod uwagę. Dlaczego?
- To proste. Podpisaliśmy kontrakt. Z umowy trzeba się wywiązywać. Płacimy, a właściwie mieszkańcy płacą za usługę, która nie jest wykonywana na czas. Nic dziwnego, że ludzie się denerwują. Nie tylko we wsi. Czasami nawet w mieście pojawiają się dzikie zwierzęta, które robią szkody, co dopiero w mniejszych miejscowościach - podkreśla burmistrz.

Czemu jednak przedłużono umowę z przewoźnikiem, który wcześniej nie do końca się sprawdzał? - Czekaliśmy na zatwierdzenie Wojewódzkiego Planu Gospodarowania Odpadami. Przetarg ogłosiliśmy na 15 miesięcy. W lipcu zaczęła się realizacja tego kontraktu - wyjaśnia M. Cebula.

Mimo długiej współpracy z przewoźnikiem, gmina rozważa rozwiązanie umowy. - Zbliża się okres letni. Nie możemy sobie pozwolić na to, że usługa nie będzie wykonywana w czasie, gdyż latem będą większe konsekwencje tych zaniedbań - mówi Cebula.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.