Już niedługo będzie można usiąść na ławeczce obok Gerarda Cieślika

Czytaj dalej
Zbigniew Anioł

Już niedługo będzie można usiąść na ławeczce obok Gerarda Cieślika

Zbigniew Anioł

"Ławeczka" Gerarda Cieślika, legendy Ruchu, stanie w połowie grudnia przy ulicy Wolności. Gerard Cieślik na pomniku będzie wyższy niż w rzeczywistości. Dlaczego? Wyjaśnia sam autor...

Za niecały miesiąc w Chorzowie ma stanąć "ławeczka" Gerarda Cieślika, piłkarza Ruchu Chorzów w latach 1946-1959. Na razie wiadomo jak będzie wyglądać. Krystyna Cieślik, żona legendarnego zawodnika jest zachwycona i nie ukrywa, że dla niej to szczególny moment.

- On wygląda jak mój Gerard! To dla mnie bardzo wzruszający moment. Cieszę się, że ma ładne oczy, teraz Gerard znowu będzie na mnie patrzył - przyznaje pani Krystyna. Razem z synem odwiedziła artystę, w którego pracowni powstaje obecnie rzeźba znakomitego sportowca. Autorem "ławeczki" jest Tomasz Wenkler.

- To Gerard Cieślik z okresu pamiętnego meczu Polska kontra ZSRR - opisuje swoją pracę i wizję Tomasz Wenklar. - Dotychczas "specjalizowałem" się głównie w muzykach, a jednak piłkarz to zupełnie inna dynamika. Oglądałem zdjęcia, nagrania, wszystko, co udało mi się zdobyć było źródłem inspiracji. Najważniejsze przy pracy nad pomnikiem było dla mnie znalezienie kręgosłupa postaci, czyli uchwycenie jego mimiki, gestów. Chciałem oddać także jego szczerą radość ze sportu - dodaje artysta.

Jak zdradza, Gerard Cieślik na pomniku będzie nieco wyższy niż w rzeczywistości. Przybędzie mu kilka centymetrów. - Ze względu na miejsce, w którym będzie stał. Wysoka architektura naokoło pomnika, m.in. budynek poczty sprawią, że będzie jednak wyglądał na dużo niższego - tłumaczy Tomasz Wenklar. Artysta wyjaśnia również dlaczego sportowiec nie siedzi na ławeczce jak wielu innych znanych ludzi, którzy mają swoje pomniki.

- Zacząłem od hasła "ruch". Nie chciałem sprowadzić go tylko do "erki" na koszulce, ale pokazać pewną dynamikę. Ważne były dla mnie również słowa pani Krystyny Cieślik, która podkreślała, że jej mąż nigdy nie siedział - zawsze był w ruchu - argumentuje.

"Ławeczka" Gerarda Cieślika stanie w połowie grudnia na ulicy Wolności, koło poczty. Pomnik będzie miał 180 cm wysokości, 210 cm długości i ok. 70 cm szerokości. Na pomniku będzie możliwość zawieszenia szalików klubowych na przedłużeniu, po lewej stronie postaci. Będzie też miejsce, by przysiąść obok pana Gerarda i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.

Gerard Cieślik - urodził się 29 kwietnia 1927, zmarł 3 listopada 2013
Wielki piłkarz i legenda Ruchu Chorzów. Swoją piłkarską karierę poświęcił dla chorzowskiego Ruchu. W niebieskich barwach zachwycał na boisku. Był napastnikiem, urodził się po to, by strzelać gole. Dla Ruchu zdobył ponad 160 bramek w blisko 240 meczach. Takiego zawodnika nie mogli pomijać selekcjonerzy reprezentacji Polski. Gerard Cieślik w biało-czerwonych barwach wystąpił w 45 meczach i strzelił 27 goli. Wystąpił na Igrzyskach Olimpijskich w Helsinkach (1952). Zmarł w ubiegłym roku, został pochowany na chorzowskim cmentarzu przy ul. Granicznej. Dla kibiców Ruchu już zawsze będzie symbolem. Nawet po zakończeniu kariery był mocno związany z klubem z ul. Cichej. Był trenerem, szkolił młodzież, szukał talentów, a także został honorowym prezesem Ruchu. Regularnie bywał na meczach przy ul. Cichej. W 1999 roku został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Zbigniew Anioł

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.