Jacek Bryndal: "Powoli nas nie ma". Najbardziej osobista płyta lidera Atrakcyjnego Kazimierza

Czytaj dalej
Tomasz Bielicki

Jacek Bryndal: "Powoli nas nie ma". Najbardziej osobista płyta lidera Atrakcyjnego Kazimierza

Tomasz Bielicki

Z Jackiem Bryndalem, liderem Atrakcyjnego Kazimierza i basistą Kobranocki, o jego nowej płycie rozmawia Tomasz Bielicki

Tak wygląda okładka "Powoli nas nie ma" Jacka Bryndala.
Tak wygląda okładka "Powoli nas nie ma" Jacka Bryndala.

Pierwszy raz wydajesz album pod własnym szyldem – jako Jacek Bryndal. Dlaczego?

Od kilkunastu lat marzyła mi się taka płyta. Sygnowana moim własnym nazwiskiem. Zebrałem na niej piosenki, które nie pasowały do tego, aby zaprezentować je w konwencji Atrakcyjnego Kazimierza.

Co było bezpośrednim impulsem, aby zrobić to właśnie teraz?

Przyznaję, że od marca - kiedy to muzyków wyłączono z życia - aż do teraz, nie za bardzo sobie radzę z tą pandemiczną sytuacją. Mam takie poranki, że ciężko mi się do czegokolwiek zmobilizować. Praca okazała się najlepszą terapią. Zacząłem porządkować swoje magazyny w komputerze. Znalazłem kilka udanych pomysłów. W tym samym czasie mój brat Rafał podsyłał kolejne… Czasem po ich przeczytaniu do razu rodziła się w mojej głowie muzyka. Wtedy pomyślałem, że oto może jest ten czas, aby marzenia o nagraniu takiej osobistej płyty spełnić.

Tak wygląda okładka "Powoli nas nie ma" Jacka Bryndala.
Jacek Bryndal

Które kompozycje najdłużej kazały na siebie czekać?

Muzykę do trzech piosenek nagrano już w 2004 roku, ale dopiero teraz udało się dobrać do nich teksty i wymyślić linie melodyczne. Tak było na przykład z utworem „Nie mogę zasnąć”. Za płytę zabraliśmy się wspólnie z Jackiem Moczadło (gitarzystą Kobranocki – przyp. red.), który pasjonuje się realizacją dźwięku. Nieskromnie powiem, że płyta brzmi bardzo nowocześnie, pomimo że piosenki są nieco z różnych bajek.

Co to znaczy?

Na albumie mieszają się różne style. Wspomniane „Nie mogę zasnąć” niektórym słuchaczom kojarzy się z klimatami komedowskimi. „Zimny prysznic” to taka bossa nova nawiązująca nieco do muzyki Hanny Banaszak. Z kolei „Popsuło” to już rockowo-reggae’owe klimaty. Pomimo tych różnic stylistycznych całość brzmi spójnie. Niezwykle cieszę się, że udało mi się właśnie taki album wydać. I to teraz. Z tego co widzę, powoli zbliża się bowiem moment, że muzycy w ogóle przestaną wydawać swoje płyty.

Dlaczego?

Powód jest prosty. Słuchacza bardziej zainteresowani są układaniem własnych playlist w serwisach streamingowych niż kupowaniem całych albumów. Wkrótce pudełkowe wydanie płyt będą nabywali już tylko kolekcjonerzy.

Co to dla Ciebie oznacza?

Na pewno zamknięciu pewnego etapu w życiu. Za każdym razem gdy nagrywałem płytę – sam lub z Kobranocką – zależało mi, aby była to pewna przemyślana całość. Wydawanie pojedynczych piosenek? To nie jest dla mnie idealna sprawa. Takie są jednak trendy na świecie i trzeba się będzie z tym pogodzić.

„Powoli nas nie ma”, czyli tytułowa piosenka z Twojej płyty, do której powstał też teledysk, niemal idealnie wpisuje się w ten pandemiczny czas...

Na początku kwietnia rozmawiałam z bratem o moich obawach, braku światełka w tunelu… O tym, że nie gram; że nie łapię się na żadne tarcze. Że tak naprawdę okazuje się, że jestem nikim dla tych, którzy te tarcze przyznają. Następnego dnia Rafał przysłał mi ten tekst, który zapewne był sprowokowany naszą rozmową. Gdy tylko go przeczytałem, od razu w moje głowie narodził się zarys melodii. Zacząłem przy tym dłubać. Wciągnęło mnie. Rzeczywiście jest tym jakiś pandemiczny klimat. Taka akurat była chwila.

Cała płyta jest tak na poważnie?

Wszystko teksty są dość poważne z wyjątkiem jednego – „Madonna zatłoczonych plaż”, której chyba najbliżej do Atrakcyjnego Kazimierza. Wiele z tych piosenek zawiera słowa ze zbioru moich ulubionych tekstów Rafała, których do tej pory jeszcze nie wykorzystałem. Czekały na ten moment. Dla mnie najważniejszym było to, aby to wydać. Abym w tych trudnych czasach miał coś fajnego, co sprawiłoby mi radość.

Tomasz Bielicki

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.