Fot. Jotem Wyprawy rowerowe klubu „Herosi” z Osięcin - nawet w dalekie trasy - mają wielu fanów.
Wyprawy rowerowe cieszą się coraz większym zainteresowaniem, powstają kolejne grupy skupiające miłośników rowerowych wojaży.
Od kilku lat w Osięcinach jeżdżą „Herosi”, dwa sezony temu w Piotrkowie Kujawskim powstał klub „Radość”. W ubiegłym roku po raz pierwszy w Topólce zorganizowano rajd po gminie. Bardzo udany.
Jeżdżą dla przyjemności, dla podziwiania przyrody i oglądania zabytków. Bez względu na pogodę, a ta w ubiegłym roku naprawdę dawała się we znaki!
Jak będzie w tym roku z pogodą - nie wiadomo, ale wiadomo, że rowerzyści w powiecie radziejowskim nie odpuszczają. - Ruszamy dzisiaj, zbiórka o godzinie siedemnastej na Rynku - zachęca Janusz Rolewski, pomysłodawca, organizator i prezes klubu „Herosi” z Osięcin. - Na dobry początek chcemy przejechać kilka kilometrów po gminie, ale także w samych Osięcinach, żeby się pokazać, zarazić innych naszą rowerową pasją. W sobotę pojedziemy na rajd do Włocławka.
Klub zrzesza około dwudziestu stałych rowerzystów, ale do grupy dołączają inni, w trakcie kolejnych wypraw.
- W tym roku mamy ambitny program na dalekie trasy. Chcemy między innymi pojechać do Torunia, Lichenia, Inowrocławia. Dla wspaniałej przyrody i zabytków.
Także w Piotrkowie Kujawskim grupa pasjonatów, działająca przy Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji, powołała do życia Klub Rowerowy - nazwali go „Radość”.
Klub zajmuje się promowaniem turystyki rowerowej, zdrowego stylu życia, organizowaniem wspólnych eskapad. Na pierwszym spotkaniu przyjęty został regulamin, wybrano też zarząd. - W pierwszą trasę, taką na rozgrzewkę, wyruszamy na początku maja. Planujemy potem kolejne rajdy - zapewnia Arkadiusz Szczurowski, dyrektor MGOKSiR, jeden z założycieli klubu.
Stałej grupy rowerowej nie ma Topólka, ale miłośników dwóch kółek tu nie brakuje. Dlatego w ubiegłym roku urząd gminy i Gminny Ośrodek Kultury zorganizowali pierwszy rajd po gminie. Początek był trudny, bo rajd przekładano z powodu wielkich upałów, ale w końcu rowerzyści ruszyli w trasę. - To była bardzo udana impreza - mówi Jan Błaszczyk. - Z pewnością podobny rajd zorganizujemy też w tym roku.