Milena Kochanowska

Gdzie, jak i u kogo? Czyli jak spędzić Wigilię i święta bez konfliktów

Wielopokoleniowa biesiada jest wspaniałym doświadczeniem, ale mamy prawo także do własnego towarzystwa. Święta nie powinny być spełnianiem obowiązku Wielopokoleniowa biesiada jest wspaniałym doświadczeniem, ale mamy prawo także do własnego towarzystwa. Święta nie powinny być spełnianiem obowiązku i czyichś oczekiwań na siłę, a jeden dzień poświęcony tylko tym naj najbliższym to naprawdę nic złego
Milena Kochanowska

Najmilej jest spędzić świąteczny czas w gronie najbliższych, ale nieraz żeby to zrobić musimy naprawdę mocno się nagimnastykować. Nie zawsze też, mimo naszych szczerych chęci, to się udaje, a nawet jeśli – często i tak nie możemy zadowolić wszystkich. Przez to te wyjątkowe w roku dni, na które czekamy, zamiast przyjemnością stają się niemal uciążliwym obowiązkiem lub pasmem rozterek i wyrzutów sumienia.

Dziadkowie
– Co roku wyprawiamy z mężem Wigilię i zapraszamy na nią dzieci i wnuki. Nie jest to takie łatwe, bo wieczerzę musimy przygotować dla 15 osób, ale stawiamy sobie to za punkt honoru – przyznaje Krystyna. – Mamy po 60+ i uważam, że póki jeszcze jesteśmy w miarę sprawni, to nasz obowiązek. Młodsi powinni w ten wieczór przyjść do nas, czy im się to podoba, czy nie. Tak postanowiliśmy już wiele lat temu i tego się trzymamy.

Co zrobić, żeby ten najważniejszy w polskiej tradycji wieczór i świąteczne dni spędzić bez większych dylematów i rodzinnych konfliktów?

Pozostało jeszcze 91% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Milena Kochanowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.