Dziś dowiemy się, co dalej ze szkołami...

Czytaj dalej
Fot. Fot. Filip Pobihuszka
Filip Pobihuszka 68 387 52 [email protected]

Dziś dowiemy się, co dalej ze szkołami...

Filip Pobihuszka 68 387 52 [email protected]

Plany reorganizacji sieci szkół ponadgimnazjalnych znajdą swój finał na sesji rady. Wynik głosowania to wielka niewiadoma.

To będzie ostatnia sesja w tym roku, ale śmiało można zaryzykować stwierdzenie, że jedna z pierwszych, jeśli chodzi o towarzyszące jej emocje. Już we wtorek 29 grudnia radni pochylą się nad sześcioma uchwałami, które w założeniu mają poważnie zreorganizować, wręcz przetasować system szkolnictwa ponadgimnazjalnego na terenie Nowej Soli. Oczywiście, gdy tylko plany te ujrzały światło dzienne, wywołały falę krytyki zarówno ze strony części radnych jak i środowisk nauczycielskich oraz uczniowskich.

Przypomnijmy: plan zakłada włączenie „Odlewniaka” w struktury „Elektryka”, a także połączenie „Nitek” i „Spożywczaka” w nowe centrum kształcenia. Wszystkie nowosolskie szkoły mają też otrzymać nową numerację. Jak swoje decyzje uzasadnia zarząd powiatu? W wielkim skrócie chodzi o dopasowanie sieci szkół do kurczącej się liczby absolwentów gimnazjów. Reorganizacja ma na celu optymalizację wykorzystania zarówno bazy jak i kadr.

Gdyby do głosowania nad wspomnianymi uchwałami doszło na początku bieżącej kadencji, wynik byłby stosunkowo łatwy do przewidzenia. Wtedy bowiem koalicja pod przewodnictwem komitetu Wadima Tyszkiewicza miała jednoosobową, ale dość stabilną przewagę w radzie. Jednak od jesieni w koalicji trzeszczy. Najpierw na współkoalicjantów obraził się Grzegorz Zwarycz, później Ryszard Szablowski (obaj z PiS). Zresztą ten ostatni już w lutym dał się poznać jako radny kierujący się tylko i wyłącznie własnymi przekonaniami, gdy wyłamał się podczas głosowania w sprawie likwidacji liceum ogólnokształcącego w „Elektryku”.

Atmosferę podgrzewa plotka, jakoby termin sesji został tak ustalony, by radni z ramienia PSL nie mogli dotrzeć na głosowanie, podobno w związku z partyjnymi zobowiązaniami w Zielonej Górze. - Podobno radnego Muszyńskiego ma nie być - mówi mi jeden z radnych. Sam zainteresowany jednak dementuje. - Oczywiście, że będę! A do plotek nie przywiązuję uwagi - wyjaśnia. - Mam nadzieję, że rozsądek zwycięży - dodaje i deklaruje głosowanie przeciwko projektom uchwał.

Początek sesji we wtorek 29 grudnia o godz. 11, w sali konferencyjnej przy ul. Piłsudskiego 65. Posiedzenie jest otwarte dla wszystkich mieszkańców.

Filip Pobihuszka 68 387 52 [email protected]

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.