Anna Dudzińska

Dobrze zaprojektowane: A czy Ty polubiłbyś dom z cementu?

Dobrze zaprojektowane: A czy Ty polubiłbyś dom z cementu?
Anna Dudzińska

To będzie zadziwiająca opowieść. Opowieść o domu, który przez jednych opisywany jest jako betonowy koszmarek rodem z lat 70. Przez innych nazywany jest manifestem architektonicznym. Grunt, że właściciele są zachwyceni. Jesteśmy w będzińskim Grodźcu.

Żyje się wspaniale - mówi Aleksandra Grabowska, która z mężem zdecydowała się na taki dom. I właśnie ona będzie dzisiaj naszym przewodnikiem.

Rzadko można spotkać inwestora, który z taką świadomością rozmawia z architektami. Z rozmów przyszłych lokatorów z projektantami z grupy architektonicznej jojko+nawrocki architekci, powstał dom niewielki i bardzo racjonalny. Aleksandra Grabowska: - Ten dom ma trzy rozmiary. W tej chwili korzystamy ze 120 metrów kwadratowych. Ale w momencie, kiedy dzieci będą potrzebowały więcej przestrzeni, przecież będą rosły, dom będzie miał 140 metrów bez konieczności rozbudowy. A potem… Cóż, tak sobie pomyśleliśmy z mężem - przecież dzieci tak szybko dorastają, opuszczą dom i będą chciały założyć własne rodziny… Wtedy nasz dom może się po prostu skurczyć do 97 metrów kwadratowych.

Konsekwentny i przemyślany. Do tego niewielki i stosunkowo niedrogi. Dom dobrze zaprojektowany.

- Nasze sypialnie są mniejsze niż w innych domach, lecz wciąż wygodne. Największą mamy - oczywiście - tak zwaną część wspólną. Chodzi nam w końcu o to, byśmy mogli być razem, całą rodziną, z trójką dzieci - mówi Aleksandra Grabowska.

To nie był prosty dom dla ekip budowlanych. Pani Aleksandra potwierdza z uśmiechem: - Dopiero podczas budowy okazało się, że wszystkie dodatki w architekturze i wykończeniu, wszelkie zdobienia, mają funkcję nie tylko estetyczną - często maskują pewne niedociągnięcia i błędy budowlańców.

A przecież betonowe mury muszą być idealnie proste. Niczego nie ukryje się w tynkach, bo… tynków nie ma! Wyobrażają to sobie Państwo?

Dlaczego rodzina Grabowskich zdecydowała się na taki właśnie dom? Jedno wytłumaczenie jest na wskroś racjonalne, drugie - dość fantazyjne i nieoczywiste. Oraz odpowiedź na pytanie: czy właściciele mają za złe, gdy ich dom się krytykuje?

Anna Dudzińska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.