Dobra książka stawia trudne pytania, a rozmowa o niej wymaga szczerości
Uwielbia Bazyla. Cieszy się za każdym razem, gdy się zbliża. Rozmowa z Wojciechem Jachimem, dziś rzecznikiem prasowym, wcześniej redaktorem, dziennikarzem, polonistą.
Co to jest Bazyl?
To klub czytelniczy, który założyliśmy siedem lat temu. Jest nas dwanaścioro. Spotykamy się mniej więcej raz w miesiącu najczęściej w Świnoujściu, u Jasia, ale czasami też w Nowogardzie, u Darków i w Morzyczynie, U Dziuni. Pierwszy Bazyl był w Cisnej, w Bieszczadach, gdzie spędzaliśmy wakacje z przyjaciółmi.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień