Długi naszych pięknych pań. U nas są największe

Czytaj dalej
Marek Rudnicki

Długi naszych pięknych pań. U nas są największe

Marek Rudnicki

Co trzeci dłużnik, to kobieta. Zobowiązania 810 tysięcy Polek wynoszą 8,4 mld zł

Największy odsetek kobiet, które mają problemy z terminowym regulowaniem płatności, mieszka w województwie zachodniopomorskim. Na tysiąc pań, aż 55,22 kobiet trafiło już do Krajowego Rejestru Długów.

- Wydawałoby się, że z reguły panie wydają się być bardziej rozsądne, co widać po zarządzaniu domowymi budżetem - mówi prezes KRD, Adam Łącki. - Jak się jednak okazuje, gros kobiet podczas opłacania rachunków nacisk kładzie na spełnienie podstawowych potrzeb najbliższych. To dla nich priorytet. A jeśli wystarczy pieniędzy, to dopiero wówczas przeznaczają je na spłatę innych zobowiązań i stąd długi.

Co trzecia osoba w Polsce trafiająca na listę nierzetelnych płatników to kobieta. Zadłużenie 810 tys. Polek wynosi aż 8,4 mld złotych.

Drugie miejsce na liście dłużniczek zajmują panie z regionów Dolnego (53,21) i Górnego Śląska (52,99). Zupełnym ich przeciwieństwem są panie z Podkarpacia, gdzie kobiet dłużników jest tylko 18 na tysiąc mieszkanek.

- W rozmowach z dłużniczkami, gdy pytamy je o przyczyny niespłaconych zobowiązań, często tłumaczą, że ich domowy budżet nie jest z gumy - mówi Jakub Kostecki, prezes firmy windykacyjnej Inkasso. - Muszą opłacić rachunki, wyżywić rodzinę, wyprawić dzieci do szkoły. Natomiast mężczyźni przed podjęciem decyzji o zapożyczeniu się, muszą dokładnie przemyśleć i przeanalizować ten krok. Kobiety podchodzą do tego tematu zgoła inaczej .

Z badań firmy wynika, że kobiety poprzez zaciąganie pożyczek chcą ułatwić swojej rodzinie codzienne życie, a od czasu do czasu pozwolić sobie na trochę przyjemności. Większość decyzji o skorzystaniu z kolejnej pomocy finansowej jest podparta impulsem.

- Panie zdecydowanie szybciej i chętniej zdecydują się na wzięcie pożyczki na kupno nowej kanapy czy lodówki, drobny remont w mieszkaniu, wyjazd na rodzinne wakacje czy sfinansowanie świąt niż mężczyźni - mówi Kostecki. - Jednak w parze z zaciąganiem drobnych lub większych zobowiązań idzie przesuwanie spłaty ich rat na późniejszy termin.

Marek Rudnicki

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.