Oskar Masternak

Cztery koty powodem ostrej sąsiedzkiej walki. I tak już od 7 lat

Cztery koty powodem ostrej sąsiedzkiej walki. I tak już od 7 lat
Oskar Masternak

Cztery koty są powodem sąsiedzkiej walki. Obrywa się tylko zwierzętom, ale ich opiekunka nie czuje się już bezpiecznie na własnym podwórku. Wojna trwa już siedem lat.

- Niech Pan nie rozmawia z tą debilką! - krzyczy do mnie sąsiadka z pierwszego piętra kiedy zaczynam rozmawiać z Panią Marzeną przy śmietniku, z którego wystają koce, na których jeszcze kilka godzin wcześniej leżały podwórkowe koty. Obok kosza budki dla kotów przysypane gruzem z okolicznej budowy, wszystko w ogromnym nieporządku.

- Tak moi sąsiedzi walczą z kotami, codziennie boję się czy nie zobaczę tu jakiegoś martwego. Budki są kopane, przestawiane z miejsca na miejsce, a teraz ktoś je zasypał kamieniami i drewnem - mówi Pani Marzenia.

Kobieta jest terroryzowana przez grupę sąsiadów za swoją miłość do kotów.

Pozostało jeszcze 90% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.

    już od
    2,46
    /dzień
Oskar Masternak

Komentarze

1
Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Kora K

A w niedziele do kościółka i na tace, a biedne zwierzaki, niewinne cierpią z rąk niby mnadrych ludzi. Gdzie wasz rozum empatia i współczucie.
Ludzie niszcza planetę, zwierzęta, rośliny. Przeszkaadzaja ptaki, koty, nawet szum morza. Co z wami, robicie coniektorzy pieklo na ziemi, za co, za to że słabsze i nie powiedzą co im jest?

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.