Czerwony Ratusz zachwyca swoją pięknością [ZDJĘCIA]

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Szkocki
Celina Wojda

Czerwony Ratusz zachwyca swoją pięknością [ZDJĘCIA]

Celina Wojda

Zakończył się remont wnętrza Urzędu Morskiego. Teraz jest tam jak przed laty.

W tym tygodniu postanowiliśmy skorzystać z tego, że zakończył się dwuetapowy remont holu i klatek schodowych w gmachu Czerwonego Ratusza i zajrzeć tam do środka. Odnowione wnętrza robią wrażenie.

Czerwony Ratusz od 1963 roku jest siedzibą Urzędu Morskiego w Szczecinie. Budynek do 1945 roku pełnił funkcję magistratu. W XIX wieku był nazywany Nowy Ratuszem.

Ratusz nie ucierpiał podczas wojny, ale w wyniku powojennej bitwy milicji z osobnikami, którzy zabarykadowali się w środku, gmach stanął w płomieniach. Wówczas też uszkodzone zostały figury nad wejściem wykonane przez Emila Steinera w roku 1869.

Nowe elewacje

Przez kilkanaście lat pracowano nad przywróceniem dawnego wyglądu budynku. Wszystkie prace były wykonywane pod okiem konserwatora zabytków.

Remont rozpoczął się z początkiem XXI w. W 2004 roku rozpoczęto przebudowę i remont ciągów komunikacyjnych. W ramach tego zadania odnowione zostały korytarze parteru, I, II, III i IV piętra oraz proste i owalne klatki schodowe budynku.

Trzy lata później rozpoczęła sie odnowa elewacji. Charakterystyczna czerwona ceglana ściana odzyskiwała dawny wygląd. Najpierw od strony wschodniej, później zachodniej i do 2014 roku południowej i północnej. Prace nad każdą ze ścian trwały kilka miesięcy, wszystko dlatego, że każda cegła musiała być dobrze wyczyszona.

W ramach renowacji odtworzono także zabytkowe oświetlenie - 10 lamp w kształcie kul. 6 z nich znajduje się na elewacji zachodniej, a po dwie na elewacji południowej i północnej.

Dawne wnętrze

Z końcem marca tego roku zakończył się wreszcie remont wnętrza Czerwonego Ratusza. Dwuetapowa odnowa klatek schodowych i hallu rozpoczęła się w maju 2015 roku. Zaszło tu bardzo dużo zmian. W ramach remontu zostały wyczyszczone cegły, wykute fugi i odrestaurowane wszystkie detale architektoniczne.

- Pojawiły się także nowe elementy, takie jak misterne malunki na ścianach, których motyw nawiązuje do nowej posadzki - mówi Ewa Wieczorek z UM.

Nowa posadzka jest wzorowana na tej historycznej, zabytkowej. Część trzeba było całkowicie wymienić, a część tylko uzupełnić. Teraz takie same posadzki można zobaczyć na pierwszym piętrze oraz w hallu wejściowym.

Nowemu, odświeżonemu wnętrzu uroku dodaje też oświetlenie. Żyrandole wyglądają tak, jakby zostały wykute w żelazie. Największy waży około 100 kg, ma cztery ramiona i wisi w tuż nad samym wejściem.

- Mamy też zupełnie nowy świetlik - dodaje Ewa Wieczorek. - Wcześniej mieliśmy wykonany z pleksi bez żadnych wzorów. Nowy świetlik został zaprojektowany przez pracownię Gotyk. Jest wykonany ze szkła, ma piękny witraż zaakceptowany przez miejskiego konserwatora zabytków.

Witraż przedstawia różę wiatrów, przenikające przez niego światło ma ciepłe żółto-pomarańczowe barwy. Remont wnętrza Urzędu Morskiego trwał niespełna rok i kosztował 2 mln złotych.

Atrakcja dla turystów

Nowy wygląd Urzędu Morskiego zachęca do zwiedzania. Czerowny Ratusz od zawsze budził zainteresowanie turystów. Teraz po odświeżeniu także do wnętrza do urzędu będą przychodzić nie tylko petenci, ale także osoby, których interesuje architektura i historia tego budynku.

Przywrócenie dawnego wyglądu zabytkowemu ratuszowi możliwe było dzięki licznym fotografiom, które prezentowały budynek w latch jego świetlności. To dzięki m. in. fotografii budynku z 1920 roku, pochodzącej ze zbiorów Pommersches Landesmuseum w Greifswaldzie możliwe było zamontowanie ozdobnego oświetlenia na zewnątrz. Podbnie było z figurami nad wejściem.

Celina Wojda

Życie w mieście, aktywność społeczna i sportowa, zdrowie, pomoc potrzebującym i działalność na rzecz innych - na takie tematy piszę najczęściej.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.