City czy nadmorski kurort? Wyspiarze stoją przed decyzją o rozwoju miasta

Joanna Maraszek

Samorząd Świnoujścia przystępuje do stworzenia nowego studium zagospodarowania przestrzennego. Mieszkańcy staną przed wyborem kierunku, w którym miejscowość ma się rozwijać. Młodzi chcą styl wielkiego city, starsi spokoju. Jak pogodzić te dwa stanowiska?

Liczba inwestycji w Świnoujściu z roku na rok rośnie. Części mieszkańców to odpowiada, inni mówią - dość. Pierwsza zastępczyni prezydenta Świnoujścia, Barbara Michalska, tłumaczy, skąd biorą się zachodzące zmiany.

- Stwierdziliśmy, że wybudujemy miasto na bazie planu zagospodarowania przestrzennego i studium uwarunkowań przestrzennych - wyjaśnia Barbara Michalska. - Chyba wszyscy się zgodzą, że nasze wyspy są zielone, bo nie wyobrażam sobie, by turystykę rozwijać w innym miejscu, jeżeli mamy połączenie z wodą. Głównym determinantem turystyki w Świnoujściu jest kontakt z wodą. Ta turystyka wpisuje się w prawo o rozwój lokalny, wpisany w turystykę miasta. Główne prawo lokalne wynika właśnie z planu zagospodarowania przestrzennego, który ma niezwykle istotną rangę w strategii rozwoju.