Ciężarówki niszczą drogi powiatowe
Szczecin postawił bramki tonażowe, a w Policach podniósł się alarm
- Problem jest poważny. Planujemy spotkanie z Zarządem Dróg i Transportu Miejskiego, Wojewódzkim Inspektoratem Transportu Drogowego - mówi Andrzej Bednarek, starosta policki.
Kierowcy przeciążonych pojazdów omijają wagi preselekcyjne w Szczecinie, korzystając z lokalnych dróg. Cierpią na tym przede wszystkim gminy Kołbaskowo i Dobra. Mieszkańcy obawiają się, że dojdzie do zniszczenia infrastruktury. Obawiają się m.in. o mostek w Sławoszewie w gminie Dobra, który ma nośność zaledwie 10 ton, a jadą po nim pojazdy o znacznie większej masie.
- Temat był poruszany na ostatniej sesji Rady Gminy Dobra. To odcinek Sławoszewo - Bartoszewo, gdzie ciężkie pojazdy spowodowały uszkodzenie drogi, ale chodzi nie tylko o wzmożony ruch, ale również bezpieczeństwo pieszych, bo przy drodze nie ma chodnika - mówi Rozalia Adamska, sekretarz gminy Dobra. W Szczecinie wagi są zainstalowane na ulicach Cukrowej, Krygiera (rejon drogi przy rzece Odrze Wschodniej), Zegadłowicza (przy granicach miasta Szczecin) i dwie na obu nitkach ulicy Gdańskiej (rejon Basenu Górniczego). I co ciekawe, system jeszcze nie działa, ale jak widać, już powoduje problemy.
- Trudno określić termin, kiedy wagi zaczną działać. Głównym celem instalacji wag preselekcyjnych jest ograniczenie ruchu pojazdów przeciążonych na wybranych drogach w Szczecinie. System WIM-P (Weight in Motion Preselection) to komputerowy system do automatycznego wykrywania i identyfikacji pojazdów ponadgabarytowych bez ich zatrzymywania - wyjaśnia Hanna Pieczyńska, rzecznik ZDiTM.
- Specjalne czujniki będą rejestrować przejazd pojazdów, mierzyć nacisk koła na nawierzchnię drogi i za pośrednictwem sterowników przekształcą je na ciężar nacisku na koła, osi i łączny ciężar pojazdu. Pętle indukcyjne będą służyć do pomiarów prędkości i łącznej długości pojazdów. Kamery i systemy identyfikacji pozwolą natomiast na pozyskanie wiedzy o marce, numerze rejestracyjnym, modelu, dacie i godzinie przejazdu.
Powiat policki zamierza stosować prewencję w walce z przeładowanymi ciężarówkami. To oznacza, że na drogach powiatowych będą stawiane znaki zakazu wjazdu pojazdów powyżej 15 ton. Poza tym powiat liczy na kontrole policyjne. Czy to wystarczy? Zostaje jeszcze Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego, który co prawda nie odnotował wzmożonej ucieczki ciężarówek z głównych dróg, ale jest gotowy pomóc.
- Jeszcze nie mamy takiego wrażenia z terenu. Musielibyśmy to poobserwować, pojeździć po lokalnych drogach, żeby zobaczyć, jaka jest skala problemu. Na gorąco warto poprosić policję o kontrole. Jesteśmy otwarci na współpracę z powiatem - zapewnia Zofia Byra, zastępca Zachodniopomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego.
Obecnie w przypadku podejrzenia, że pojazd jest przeciążony, zostaje odesłany na parking ITD przy ul. Szosa Stargardzka w Szczecinie, gdzie jest ważony.
Za przeciążone ciężarówki mogą zapłacić nawet 15 tys. zł kary. Mandaty nakładane mogą być bezpośrednio na kierowcę, ale również np. na firmę transportową, która dany przejazd zorganizowała bądź na załadowców.
