Anoreksja zostaje w człowieku

Czytaj dalej
Fot. 123RF
Katarzyna Kojzar

Anoreksja zostaje w człowieku

Katarzyna Kojzar

Litera „J”, czyli jadłowstręt psychiczny. Innymi słowy - anoreksja. To choroba, która zaczyna się w głowie. Tam zostawia największy ślad. Ale cierpi też wyniszczone dietą ciało.

Dziewczyny się odchudzają. To znany fakt dotyczący nastolatek. Ale dlatego, że jest tak powszechny, bywa jednocześnie ignorowany. Rodzice myślą, że ich dziecko z tego „wyrośnie”.

Nie zauważają, że jedzenie z talerza córki nie znika - a jeśli znika, to na pewno nie w ustach. Że nastolatka nagle zna na pamięć całą tabelę kaloryczną. Że musi kupować coraz mniejsze rozmiary ubrań. Jest nerwowa i wybuchowa, potajemnie pali papierosy (skutecznie zabijają ochotę na podjadanie).

Anoreksja jest nazywana chorobą duszy - bo tak naprawdę ciało cierpi przez nią dopiero na końcu.

Dopiero potem okazuje się, że to nie fanaberia, a poważna choroba - anoreksja. Czyli najczęstsze oblicze jadłowstrętu psychicznego, mogące doprowadzić nawet do śmierci.

Kto najczęściej choruje na jadłowstręt psychiczny

Według badań ta choroba dotyczy najczęściej osób poniżej 25 roku życia. Uważa się, że jadłowstręt psychiczny jest trzecią po otyłości i astmie oskrzelowej najczęstszą przewlekłą chorobą u dorastających dziewcząt w wieku 15-19 lat. Chłopcy chorują na anoreksję rzadziej.

Według danych podanych na portalu psychiatria.pl stosunek chorych dziewcząt do chłopców 20 lat temu szacowano na 9:1, jednak obecnie wynosi on 4:1. Na chorobę zapada rocznie 8 do 13 osób na 100 tys.

Anoreksja jest nazywana chorobą duszy - bo tak naprawdę ciało cierpi przez nią dopiero na końcu. Może mieć wiele przyczyn.

Bardzo często zaczyna się od braku samoakceptacji i dążenia do idealnej sylwetki za wszelką cenę. Wiele dziewczyn nie akceptuje swojego ciała, które zmienia się w czasie dojrzewania. Chcą wtedy wrócić do dziecięcej sylwetki.

Często na anoreksję chorują dzieci, które są wciągnięte w konflikty rodziców albo, wręcz przeciwnie, rodzina jest dla nich nadopiekuńcza.

Według statystyki anoreksja dotyczy osób ambitnych, wytrwale dążących do celu. Jednocześnie tacy perfekcjoniści są wciąż niepewni siebie, a nawet jeśli osiągną sukces, uważają, że stało się to przez przypadek.

To choroba dzieci z bogatych domów, z inteligenckich rodzin - choć, jak przyznają lekarze, pojawia się coraz częściej we wszystkich warstwach społecznych.

Takie rysy osobowościowe, w połączeniu ze ścisłym trzymaniem diety, gwałtownym chudnięciem i nagłym zainteresowaniem aktywnością fizyczną nazywa się syndromem gotowości anorektycznej. Takie symptomy powinny zwrócić uwagę rodziców.

Lekarze radzą, żeby, jeśli wykryje się predyspozycje do anoreksji, zaprowadzić dziecko do specjalisty dietetyka, który ułoży zbilansowaną dietę. Trzeba też bardzo dokładnie obserwować zachowania nastolatki i reagować, jeśli tylko będzie działo się coś niepokojącego.

Jak rozpoznać, że mamy do czynienia z anoreksją

Jednym z objawów anoreksji jest spadek masy ciała i BMI (stosunek wagi do wzrostu) równy lub mniejszy niż 17,5 kg/m kw. Kolejny to zanik miesiączkowania oraz opóźnienie dojrzewania płciowego (jeśli anoreksja wystąpi u dziewczynki dopiero zaczynającej dojrzewać).

Chora chce zwykle jeść w samotności, a także spędza sporą część dnia na ćwiczeniach. Czasami stosuje leki obniżające apetyt, przeczyszczające, moczopędne. Zdarza się, że po posiłku wymiotuje (nazywa się to trybem bulimicznym, kiedy pacjent objada się, a potem prowokuje wymioty). Dziewczynom cierpiących na anoreksję pogarsza się cera i wypadają włosy.

Powikłania nieleczonej anoreksji mogą być naprawdę poważne. Jest ona uznawana za chorobę śmiertelną.

Bezwzględnie do szpitala powinna trafić osoba, u której wystąpiły: utrata masy ciała powyżej 30 proc. masy należnej wciągu 3 miesięcy, zaburzenia rytmu serca, ciężka depresja, objawy wskazujące na zaburzenia przepływu mózgowego krwi.

Kiedy się zgłosić do lekarza? Kiedy wystąpi którykolwiek z objawów. Powikłania już zagrażają życiu pacjentki.

Jak można wyleczyć się z anoreksji

Jeśli choroba jest w bardzo zaawansowanym stadium, a organizm już jest wyniszczony chorobą, lekarze proponują leczenie stacjonarne w szpitalu. Tam pacjenci mają zapewnioną psychoterapię, porady dietetyka, który pomaga wrócić do dobrej wagi w zdrowy sposób, leczenie farmakologiczne, a także nadzór pielęgniarek, które pilnują, żeby dziewczyny nie chowały jedzenia.

Powikłania nieleczonej anoreksji mogą być naprawdę poważne. Jest ona uznawana za chorobę śmiertelną

Jeśli choroba jest we wczesnym stadium, można leczyć się ambulatoryjnie. Warto zdecydować się na wizytę u psychologa, który pomoże zarówno chorej, jak i jej rodzicom.

Leczenie nie trwa kilku tygodni, a nawet nie kilka miesięcy. Trzeba się nastawić na to, że terapia będzie ciągnęła się przez lata. Niektóre pacjentki do końca nigdy nie są zdrowe, a anoreksja zostaje w ich głowach.

Niechęć do jedzenia u dzieci to powód do niepokoju

Dzieci także mogą cierpieć na jadłowstręt, choć nieco inny niż u chorych na anoreksję.

Często maluchy odmawiają jedzenia, po którym źle się czują. Mogą to być orzechy, mleko, jajka itd. - wszystko, co uczula. Niechęć dziecka do poszczególnych produktów może być objawem sugerującym alergię pokarmową albo celiakię.

Niektóre dzieci cierpią również na selektywne zaburzenia odżywiania, polegające na tym, że maluch wybiera jeden produkt, który toleruje - reszty nie chce jeść, a nawet reaguje na nie lękiem.

Czasami jadłowstręt mogą wywołać sami rodzice, którzy zmuszają dziecko do jedzenia nielubianych potraw. Maluch w końcu reaguje tak dużą niechęcią, że aż przestaje jeść.

Jadłowstręt u dorosłych też objawem innej choroby

Rak żołądka, wrzody, niestrawność - wszystkie te choroby mogą wywołać nagłą niechęć do jedzenia.

Jadłowstręt występuje także u osób z afagią (niezdolnością do przełykania). Jej przyczyną mogą być zmiany chorobowe przewodu pokarmowego, choroby układu nerwowego lub uraz mózgu.

Co ciekawe, jadłowstręt występuje u niektórych nałogowych palaczy - tytoń przyspiesza metabolizm i obniża ilość wchłanianych kalorii.

Katarzyna Kojzar

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.